„Przygotowujemy szczegółowy plan rządzenia, kwestie personalne będą efektem końcowym tych rozmów” - mówił w sobotę europoseł PiS Adam Bielan, pytany o rozmowy liderów Zjednoczonej Prawicy nt. rekonstrukcji rządu. Opinia, że „kłócimy się przede wszystkim o stołki” jest błędna - przekonywał. Wypowiadał się też nt. ewentualnego przejęcia przez Zjednoczoną Prawicę władzy w Senacie.
CZYTAJ TAKŻE:
Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy
W czwartek wieczorem doszło do spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy, w którym uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz szefowie Solidarnej Polski i Porozumienia - Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin, a także premier Mateusz Morawiecki. Spotkanie trwało blisko pięć godzin. Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski oświadczył, że rozmowy przebiegały w dobrej atmosferze, a koalicjanci są „pełni optymizmu” co do zawarcia kolejnej umowy koalicyjnej i ustalenia podstaw programowych.
Bielan poinformował na antenie RMF FM, że czwartkowe spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy „nie zakończyło się jeszcze żadnymi końcowymi ustaleniami”.
To będzie proces, który zapewne chwilę potrwa, kolejne spotkanie przewidziane jest w poniedziałek
— przekazał.
„Teraz mamy trzy lata bez wyborów. Idealny czas, żeby reformować kraj”
Przekonywał, że to są „normalne rozmowy, które toczą się z jednej strony na początku nowego sezonu politycznego, który mamy po wakacjach, a z drugiej strony po czwórboju wyborczym, rozpoczętym w 2018 roku wyborami samorządowymi”.
Teraz mamy trzy lata bez wyborów. Idealny czas, żeby reformować kraj, wprowadzać zmiany, które są zapisane w naszym programie wyborczym, natomiast musimy się umówić na szczegółowy plan działania, na to, które zmiany będą traktowane bardziej priorytetowo i które będą wprowadzane w pierwszym rzędzie. Tego dotyczą przede wszystkim te rozmowy
— podkreślił Bielan.
Na pytanie, jak będzie wyglądał podział ministerstw pomiędzy poszczególnymi koalicjantami, odpowiedział: „to będzie wszystko pochodną kształtu rządu, gdyby pozostał w niezmienionym składzie - 20-21 resortów, nie sądzę, żeby proporcje podziału resortów pomiędzy koalicjantów się zmieniły”.
Ale wiemy, że są plany, formułowane przez premiera Mateusza Morawieckiego, przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmniejszenia liczby resortów, stworzenia większych resortów tak, żeby poprawić sprawność zarządzania i jeżeli dojdzie do zmniejszenia resortów, rzeczywiście do 12, to wówczas zapewne wszyscy proporcjonalnie na tym stracą, natomiast rząd jest kształtowany na podstawie ustawy o działach administracji, tych działów jest znacznie więcej, niż resortów i myślę, że w sensie odpowiedzialności za poszczególne działy, to tutaj niewiele się zmieni
— wyjaśnił europoseł PiS.
Odnosząc się do tego, że politycy Solidarnej Polski mówią głośno o tym, że nie oddadzą ani jednego ministerstwa ocenił, że tego rodzaju negocjacji nie warto toczyć za pomocą mediów.
To nie przybliża nas do celu. To może powodować u opinii publicznej błędną opinię, że kłócimy się przede wszystkim o stołki, tymczasem to, co przed nami to przede wszystkim przygotowywanie bardzo szczegółowego planu rządzenia i tego dotyczą te rozmowy. Kwestie personalne będą efektem końcowym
— zaznaczył Bielan.
Gowin wróci do rządu?
Pytany o to, czy powrót lidera Porozumienia Jarosława Gowina do rządu jest przesądzony, wskazał, że należy poczekać - na zakończenie rozmów na temat kształtu rządu i tego, jakie resortu przypadną poszczególnym ugrupowaniom; na deklarację samego byłego wicepremiera czy chce powrotu oraz na decyzję Zarządu Krajowego Porozumienia.
Zarząd Krajowy w tej sprawie zbierze we wrześniu i podejmie ostatecznie taką decyzję. Myślę, że jest to scenariusz bardzo prawdopodobny
— powiedział.
Bielan: Teraz jest kolejny moment, kiedy ZP może uzyskać większość w Senacie
Na pytanie, czy jest jeszcze możliwie uzyskanie przez PiS większości w Senacie obecnej kadencji, Bielan odpowiedział:
Jest to możliwe. Ja od początku rozmów na temat kształtowania się władz Senatu po wyborach parlamentarnych sądziłem, że jeżeli nie uda nam się, Zjednoczonej Prawicy, zdobyć większości w Senacie bezpośrednio po wyborach, to kolejnym takim czasem, kiedy to będzie możliwe, to już będzie okres po wyborach prezydenckich - on w tej chwili nastąpił. (…) Znając wielu senatorów - również opozycji - jestem przekonany, że będzie to możliwe w najbliższych miesiącach.
Po czym dalej zaznaczył:
Pamiętajmy również, że w Senacie zasiada bardzo wiele osób, które nie są członkami partii politycznych, startują z list partii politycznych, ale do tej partii nie należą, więc Senat zawsze rządził się swoimi prawami. W poprzedniej kadencji kilkoro senatorów opozycji dołączyło do naszego klubu.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/516306-zp-zdobedzie-wiekszosc-w-senacie-bielan-jest-to-mozliwe