Połączył polityków ponad podziałami! Ostra krytyka prezydenta Warszawy. Krajewski o awarii "Czajki": "Trzaskowski jest bezradny"

„Rafał Trzaskowski jest bezradny, bo nie jest w stanie wytłumaczyć się, rzetelnie i wiarygodnie przed warszawiakami z kolejnej awarii” - mówi w programie „Forum” na antenie TVP Info Jarosław Krajewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Politycy różnych formacji krytykowali prezydenta Warszawy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Jak działania PO stworzyły „jednorazowego mechanicznego potworka”. Jakie decyzje podjął śp. Lech Kaczyński, a czego boi się Trzaskowski

— NASZ WYWIAD. Jurkiewicz: Na sesji Rady Warszawy padły słowa: „Przed nami jeszcze wiele awarii…”

Krajewski: „Martwi mnie to, że o Warszawie mówi się w kategoriach wstydu”

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, krytykując Rafała Trzaskowskiego wskazywał, że o Warszawie mówi się dziś w kategoriach wstydu.

Rafał Trzaskowski jest bezradny, bo nie jest w stanie wytłumaczyć się, rzetelnie i wiarygodnie przed warszawiakami z kolejnej awarii. Martwi mnie to, że o Warszawie mówi się w kategoriach wstydu i o tym, że to stolica wylewa ścieki bezpośrednio do Wisły

— mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Krajewski.

Marcin Kulasek z Lewicy również skrytykował prezydenta Warszawy. Przypomniał, że Trzaskowski zajęty kampanią wyborczą nie wyciągnął wniosków z poprzedniej awarii.

Pan prezydent Trzaskowski był zajęty czym innym. Nie zostały wyciągnięte konsekwencje w stosunku do podległych urzędników w związku z poprzednią awarią i takie są efekty. Ja już parokrotnie mówiłem, że ratusz warszawski musi być przyjazny dla warszawiaków, a nie być strefą komfortu dla działaczy Platformy Obywatelskiej. To są zarzuty, których nie da się pominąć w tej sytuacji. Pan Trzaskowski musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce być prezydentem Warszawy, czy chce budować nowy ruch społeczny? Tego się nie da pochodzić

Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji wskazywał, że najlepsi prezydenci Warszawy byli mianowani, a nie wybierani w wyborach.

Najlepszymi prezydentami Warszawy był Sokrates Starynkiewicz i Stefan Starzyński. Ich wspólną cechą było to, że nie byli wybierani, tylko byli mianowani

— stwierdził.

xyz/TVP Info