Damy sobie radę - zapewnił w piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, pytany, czy miasto zdoła sfinansować budowę awaryjnego układu przesyłowego na moście pontonowym. Rząd od tego jest, żeby pomagać w sytuacjach awaryjnych; tam, gdzie powinien pomóc, chce wystawić rachunek – ocenił.
Prezydent Warszawy: Państwo i rząd od tego jest, żeby pomagać
Trzaskowski w internetowym programie Onet Rano zapewnił, że mimo awarii układu przesyłowego oczyszczalni ścieków „Czajka” i prowadzonym zrzucie nieczystości do Wisły warszawska kranówka jest bezpieczna. Jak wyjaśnił, ujęcia wody znajdują się powyżej kolektora zrzutowego.
Tak jest we wszystkich krajach, że zrzuca się ścieki za miastem, natomiast ujęcia są znacznie wcześniej
— dodał.
Jeżeli tylko Wisła nie popłynie nagle w drugą stronę, to kranówka jest absolutnie bezpieczna
— podkreślił prezydent stolicy, po czym dla przykładu napił się warszawskiej kranówki.
Trzaskowski wskazał ponadto, że od rozpoczęcia zrzutu ścieki są ozonowane.
To znacznie redukuje zagrożenie bakteriologiczne, ale oczywiście nie może być tak, że te ścieki do Wisły płyną
— zastrzegł.
Przypomniał też o kolejnych etapach naprawy awarii. Tak jak rok temu, na początku ścieki przesyłać będzie awaryjny rurociąg położony na zbudowanym przez wojsko moście pontonowym. Będzie on funkcjonował, dopóki nie zostanie ukończone docelowe rozwiązanie, które przewiduje wykonanie przewiertów pod rzeką. Zamontowane w nich rury przejmą przesył ścieków i pozwolą na demontaż awaryjnej instalacji na Wiśle. Równolegle naprawiany będzie kolektor, który uległ awarii.
Trzaskowski w tym kontekście odniósł się także do zapowiedzi rządu, zgodnie z którą tym razem koszty m.in. budowy mostu poniesie miasto.
Damy sobie radę, chociaż PiS próbuje tworzyć takie wrażenie - i rok temu też próbowało tworzyć takie wrażenie - że jeżeli wojsko w sytuacjach awaryjnych pomaga, to że to jest coś wyjątkowego. A to jest całkowicie naturalne
— powiedział.
Państwo i rząd od tego jest, żeby pomagać w sytuacjach awaryjnych. Samorząd nie ma swoich saperów, nie ma możliwości kładzenia mostów. Zawsze tak jest, że czy przy powodzi, czy przy różnego rodzaju awariach rządzący pomagają i to jest naturalne
— podkreślił Trzaskowski.
Rachunek za pomoc
Tam, gdzie rząd powinien pomóc - dodał - „chce wystawić rachunek”.
Jego zdaniem, rządzący nie chcą chyba wziąć odpowiedzialności za postawienie mostu.
To jest na naszych barkach. Oczywiście, to może spowodować, że stawianie tego mostu będzie dłuższe, dlatego że jeżeli jest wojsko i rząd, który sam sobie wydaje pozwolenia, to wszystko oczywiście następuje znacznie szybciej. Może chodzi o to właśnie, żeby pokazać, że samorząd będzie to robił odrobinę dłużej (niż rząd – PAP)
— dodał.
Nie ma co dyskutować. Przez cały czas pracujemy, maszyny wjeżdżają na to miejsce (gdzie będzie budowany most - PAP) już może nawet dzisiaj albo jutro
— podkreślił prezydent stolicy.
Rzecznik rządu: Trzaskowski nie radzi sobie z zarządzaniem Warszawą
Widać, że okres przejściowy łagodniejszego traktowania prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego się skończył, bo faktycznie obserwatorzy życia politycznego widzą, że po prostu nie radzi sobie on z zarządzaniem Warszawą - powiedział w piątek w TVP Info rzecznik rządu Piotr Müller.
Według Müllera widać, że okres przejściowy łagodniejszego traktowania prezydenta Warszawy chyba się skończył.
Również nawet przez media, które wcześniej były mu przychylne, bo faktycznie widzą to obserwatorzy życia politycznego, że Rafał Trzaskowski po prostu z zarządzaniem Warszawą sobie nie radzi
— podkreślił rzecznik rządu.
Jak dodał, „co innego gdyby to była pierwszy raz taka sytuacja”.
Ale przecież rok temu mieliśmy analogiczne wydarzenie. W tej chwili prezydent Warszawy uważa, że to nie jest jego wina, że on właściwie nic nie może zrobić. Pytanie, kto może w takim razie zrobić, bo to do zadań samorządu terytorialnego i miasta stołecznego Warszawy należą kwestie dotyczące oczyszczalni ścieków. Więc winę i polityczną, i merytoryczną w tym zakresie ponoszą władze miasta stołecznego Warszawy
— powiedział Müller.
Pytany o to, co mówi ratusz, że być może był to atak terrorystyczny rzecznik rządu odparł, że „przede wszystkim sam ratusz powtarza, że nie ma żadnych najmniejszych przesłanek do tego, żeby takie stwierdzenie zbudować”.
Tak profilaktycznie trochę złożyli zawiadomienie, bo po prostu pojawiła się awaria. To jest niepoważne, ale oczywiście prokuratura będzie musiała zgodnie z prawem przeprowadzić postępowanie i sprawdzić tę teorię
— zaznaczył Müller.
Dodał, że on traktuje to „raczej jako rodzaj zasłony dymnej przed niekompetencją władz miasta stołecznego Warszawy”.
I to jest raczej próba takiej obrony, trafienia do pewnej grupy wyborców, która jest w stanie uwierzyć w to, że jakieś tutaj teorie spiskowe zadziałały. Być może nawet samo Prawo i Sprawiedliwość - już internauci sobie żartują tutaj - bojowe ryby wpuszczało do Wisły po to, żeby przerwać ten wodociąg. Więc naprawdę to bym odłożył raczej na bok jako pewnego rodzaju bajki
— ocenił.
Kolejna awaria „Czajki” - ścieki znów płyną w Wiśle
Do awarii rurociągu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka” doszło w zeszłą sobotę. W efekcie jest prowadzony tam awaryjny zrzut ścieków do Wisły.
We wtorek w kancelarii premiera odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego, po którym poinformowano, że wojsko zbuduje tymczasowy most pontonowy na Wiśle, który będzie podtrzymywał alternatywny rurociąg odprowadzający ścieki do oczyszczalni „Czajka”, przekazana zostanie dokumentacja techniczna i zapewnione wsparcie ekspertów, ale koszty będzie musiało ponieść miasto.
Również we wtorek o złożeniu wniosku do prokuratury w sprawie awarii „Czajki” poinformował minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Wniosek dotyczy niedopełnienia obowiązków przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, które ma skutkować znaczącym pogorszeniem stanu wód, stanu Wisły, co ma zdecydowany wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo ludzkie.
Odnosząc się we wtorek do wszczęcia przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie śledztwa ws. niedopełnienia obowiązków służbowych przez urzędników po awarii w oczyszczalni „Czajka”, Rafał Trzaskowski zapowiedział, że ratusz będzie współpracował „ze wszystkimi służbami państwa, żeby ponad wszelką wątpliwość wyjaśnić, co się stało”. „My sprzątamy po latach niestety złego przygotowania tego projektu” - powiedział prezydent stolicy.
W czwartek Najwyższa Izba Kontroli poinformowała na Twitterze, że dobiega końca kontrola wszczęta po ubiegłorocznej awarii systemu przesyłu ścieków do oczyszczalni „Czajka” i wkrótce nastąpi publikacja wyników.
W czerwcu br. rzecznik prasowy MPWiK Marek Smółka potwierdzał PAP, że „od listopada 2019 r. w spółce trwa kontrola prowadzona przez NIK, a jej przedmiotem jest +Projektowanie, budowa i eksploatacja kolektora podziemnego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do Oczyszczalni Ścieków Czajka+”.
Poprzednia awaria oczyszczalni „Czajka”, w efekcie której nieczystości płynęły do rzeki, miała miejsce rok temu. Po decyzji premiera, wojsko zbudowało wówczas most pontonowy, na którym ułożono tymczasowy rurociąg, dzięki któremu ścieki znów trafiały do oczyszczalni.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/516164-trzaskowski-rzad-od-tego-jest-zeby-pomagac