Nie chcę teoretyzować, ale wykluczam taką możliwość – mówił w czwartek wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński, pytany przez radnych, czy podczas ostatniej kontroli mogło nastąpić uszkodzenie kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni „Czajka”.
CZYTAJ TAKŻE: Niepoważne! Trzaskowski nie przyszedł na sesję Rady Warszawy ws. „Czajki”. Wcześniej sam o nią wnioskował. WIDEO
Zabierając głos podczas nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy, zwołanej na wniosek prezydenta stolicy, radny PiS Błażej Poboży zapytał, dlaczego nie ma na sesji Rafała Trzaskowskiego.
Warszawa, z jej 19-miliardowym budżetem i nieskończoną ilością spraw - to jest ogrom zagadnień każdego dnia - i stąd w poszczególnych sprawach, także trudnych i budzących kontrowersje – upoważnia wiceprezydentów, takich jak ja
— odpowiedział wiceprezydent Robert Soszyński.
Był również pytany, czy może zapewnić, że podczas prowadzonej w MPWiK kontroli 27 sierpnia nie nastąpiło uszkodzenie kolektorów.
Oczywiście, że nie mogę powiedzieć, że to jest absolutnie wykluczone
— zaznaczył Soszyński. Podkreślił jednak, że kontrolerzy to osoby odpowiedzialne, które wykonywały tam swoją pracę i w sposób szczególny uważają na to, by nie przyłożyć się do uszkodzeń.
Nie chcę teoretyzować, ale wykluczam taką możliwość
— dodał.
Wiceprezydent odniósł się także do pytania o ewentualny udział osób trzecich. Podkreślił, że - biorąc pod uwagę skutki, skalę tej awarii - w przekonaniu miasta, jak również biorąc pod uwagę wyniki badań i kontroli, do takiego zdarzenia nie miało prawa dojść.
W tym sensie mamy obowiązek i przekonanie, że powinniśmy poinformować (…) odpowiednie organa, z prośbą o zbadanie, czy wykluczenie jakichkolwiek założeń, także takich, które potocznie nazywamy sabotażem, choć ja chciałbym unikać tego słowa, ale powiedzmy niepożądany udział osób trzecich
— powiedział. Jak dodał, zakłada, że służby wykluczą tę możliwość i wątek ten zostanie zamknięty.
Soszyński: Teren, gdzie doszło do awarii jest zabezpieczony
Soszyński poinformował również radnych, że w chwili obecnej, teren, gdzie doszło do awarii jest zabezpieczony.
Celowo jest teraz utrzymywany w takim stanie, aby ingerencja nawet w dobrej wierze, innych osób nie mogła tam mieć miejsca
— powiedział.
Zabezpieczane są również nagrania z wszelkiego rodzaju monitoringu
— wskazał. Zbadają to uprawnione do tego organa.
Radny Tomasz Herbich (PiS) pytał z kolei m.in., czy zostaną wyciągnięte w związku z awarią konsekwencje służbowe i personalne. Soszyński odpowiedział, że sprawy personalne w urzędzie m. st. Warszawy, ani w zakresie pracowników urzędu, ani w zakresie zarządów spółek, nie jest domeną, która została mu powierzona.
Mogę się podzielić osobistą oceną: mam najgłębsze przekonanie, że jakość pracy zarządu spółki MPWiK – którą oceniam wysoko – pozostaje absolutnie bez wpływu, bez związku z dwiema awariami, które miały miejsce
— ocenił.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/516140-wiceprezydent-warszawy-o-uszkodzeniu-kolektora-czajki