„I nastał dzień, w którym tuzy nadwiślańskiej żurnalistyki - arystokraci dziennikarstwa - fascynują się bełkotem pospolitego nieroba, taniego cwaniaczka i zwyczajnego dziwoląga. Quo vadis rozumie?” - piszą internauci po serii wywiadów, których po wyjściu z aresztu udziela Michał Szutowicz „Margot”.

CZYTAJ TEŻ:

-Liberalne media dają głos „Margot”. Aktywista ogłasza: Chcę sprawdzić czy pragnienie, by Polska była bardziej rozpie…lona się spełniło

-Prowokuje i robi z siebie męczennika. Michał Sz. „Margot”: „Jestem Polką, chrześcijanką. Czuję, że ktoś mnie w tym kraju zabije”

-Wulgaryzmy, usprawiedliwianie przemocy, prowokacje. „Margot” w Radiu Zet: „Jestem kobietą. Jestem kobietą niebinarną”

Medialna aktywność działacza LGBT

Michał Szutowicz, który trafił do aresztu za uszkodzenie ciężarówki Fundacji Pro Life, wyszedł na wolność i udziela wywiadu za wywiadem. Zanim z wolnej stopy będzie odpowiadać za rozbój promuje postulatu ruchu LGBT i straszy rzekoma przemocą w Polsce. Internauci nie kryją oburzenia wulgaryzmami, bełkotem i propagandą tęczowego aktywisty.

Komentarze internautów

Czytam wywiad z Michałem Sz. #Margot’em i jego dziewczyną „Łanią”, która zapatrzona w M. zabiera głos jedynie, by popierać głupoty swojego chłopaka. Ideologia ideologią, a ich „niebinarny” układ odnalazł się w „patriarchalnym wzorcu”. Natury nie oszukasz :)

—pisze prezes Ordo Iuris.

Działacz #LGBT Margot w wywiadzie na antenie radia TOK FM stwierdził, że nienawidzi Polski. Te słowa potwierdzają to o czym pisałem wcześniej. Polska dla ideologii LGBT jest wrogiem. Polskie konserwatywne wartości stoją na przeszkodzie neomarksizmowi LGBT do rewolucji światowej

—zauważył poseł PiS Kazimierz Smoliński.

Tak Radio Zet dało głos temu panu

—napisał krótko europoseł PiS Dominik Tarczyński.

Dziś Margot ośmieszył ruch #LGBT w Polsce. Można tylko współczuć osobom homoseksualnym, że został im narzucony taki reprezentant, rzekomo walczący o ich interes. Przy okazji ośmiesza się Lewica - partia polityczna wspierająca antypaństwowego anarchistę. Aberracja

Odsłuchałam wywiad z Margot. Współczuję środowiskom, które czują się zobowiązane wynosić taką postać na sztandary. Przy niej Anna Grodzka jawi się jako demon intelektu i w ogóle ktoś z klasą…

—pisze dziennikarka Anna Sarzyńska.

I nastał dzień, w którym tuzy nadwiślańskiej żurnalistyki - arystokraci dziennikarstwa - fascynują się bełkotem pospolitego nieroba, taniego cwaniaczka i zwyczajnego dziwoląga. Quo vadis rozumie?

Ja tam nic nie mam do Margot, pokazuje, czym jest lewicowy ekstremizm. Teraz Razem wydaje się umiarkowane, bo takie właśnie jest.

Posłuchałem wywiadu z Margot. Okazuje się, że w dni parzyste ma jaja, a w nieparzyste waginę.Trochę zazdroszczę, bo jak się zagubi w liczeniu dni, to może samo ze sobą sex uprawiać.

Aż oczy i uszy bolą od czytania i słuchania fragmentów „wywiadu” z #Margot Media #AD2020

aes/Twitter