„Nie przesadzajmy, ta skala za rządów naszych poprzedników była znacznie większa, tylko media były znacznie mniej dociekliwe, bo wówczas media zajmowały się patrzeniem na ręce opozycji” - tak Adam Bielan, europoseł Prawa i Sprawiedliwości odpowiadał w programie „Onet Opinie” na zarzuty o nepotyzm w obozie Zjednoczonej Prawicy.
Rekonstrukcja rządu
Bielan pytany był m.in. o zbliżającą się rekonstrukcję rządu. Zaznaczył, że ma ona usprawnić działania obozu władzy i nie ma mowy o rozpadzie Zjednoczonej Prawicy.
Rekonstrukcja rządu to jest normalna rzecz w demokracji parlamentarnej. Jesteś,y w szczególnej sytuacji, po zakończeniu tego czwórboju wyborczego - udało nam się wygrać wszystkie cztery elekcje i to jest czas, kiedy poważnie musimy zastanowić się nad planem działania na najbliższe trzy lata
— mówił europoseł.
Oczywiście w naszym obozie pojawiają się różnice zdań i w sensie programowym i nie ma co ukrywać, że również kwestie personalne są ważne. Jesteśmy bardzo szerokim obozem politycznym (…), więc siłą rzeczy są w naszym obozie osoby o różnych wrażliwościach, często o różnych poglądach, generalnie prawicowych, ale są rozmaite różnice. Zadaniem Jarosława Kaczyńskiego i szerzej kierownictwa Zjednoczonej Prawicy jest żeby te wszystkie osoby czuły się w miarę komfortowo
— podkreślił.
Nikt nie wybaczyłby nam rozłamu na prawicy. Byłoby to szczególnie niezrozumiałe po wyborach prezydenckich
— dodał.
Bielan: „Każdy przypadek nepotyzmu powinien być potępiony”
Prowadząca program pytała Bielana o ostatnie zatrudnienie w spółce skarbu państwa stryja prezydenta Andrzeja Dudy oraz o nową pracę żony wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza.
Każdy przypadek nepotyzmu powinien być potępiony. Ja nie podejmowałem tych decyzji, trzeba pytać osoby, które są odpowiedzialne za tego rodzaju nominacje. Trzeba pytać osoby, które były powoływane o ich kwalifikacje w tej sprawie
— odpowiedział Bielan.
Dziennikarka zarzucała europosłowi, że skala nepotyzmu jest dziś bardzo duża. Polityk odrzucił te oskarżenia.
Nie przesadzajmy, ta skala za rządów naszych poprzedników była znacznie większa, tylko media były znacznie mniej dociekliwe, bo wówczas media zajmowały się patrzeniem na ręce opozycji. Dzisiaj nastąpiła zmiana i patrzą na ręce partii rządzącej - czyli zawsze Zjednoczonej Prawicy. Ja potępiam jakiekolwiek przejawy nepotyzmu i jeśli pojawiają się informacje, które bulwersują opinię publiczną, to w tej sprawie najlepsza jest pełna transparentność, przejrzystość. Osoby zainteresowane powinny się w tej sprawie wypowiedzieć - przedstawić pełne informacje dziennikarzom, mediom, opinii publicznej
— powiedział.
Dekoncentracja mediów
Pytany o dekoncentrację mediów, Adam Bielan przyznał, że jest przygotowany projekt w tej sprawie. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów.
Myślę, że z całą pewnością będą jakieś projekty dotyczące rynku mediów, uporządkowania rynku mediów, ponieważ takich projektów nie było w Polsce już od kilkunastu lat, a ten rynek bardzo dynamicznie się zmienia. Natomiast w jakim kierunku pójdą te projekty, nie chcę wychodzić przed szereg
— wskazał.
xyz/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515902-nepotyzm-bielan-za-naszych-poprzednikow-skala-byla-wieksza