„Zachęcam pana posła Nitrasa, żeby wszedł z kontrolą do oczyszczalni „Czajka” i do warszawskiego ratusza i sprawdzał dokumenty. Przypomnijmy, że politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieli tego dokonać, niestety zostali przez pana posła Nitrasa zablokowani” - komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Jan Mosiński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Myślę, że pan prezydent Rafał Trzaskowski nie jest do końca szczery w tym wszystkim, co robi. Zwróciłem ostatnio uwagę na komentarze pani rzecznik ratusza i pana ministra Dworczyka, który stwierdził, że niestety, ale warszawski ratusz nie wykonał do końca pewnych zaleceń, wynikających z korespondencji z kwietnia i z czerwca tego roku. Były to wytyczne dotyczące badań kolektorów, ich stanu technicznego itd.
— skomentował Mosiński obecną sytuację wokół awarii w warszawskiej oczyszczalni ścieków „Czajka”.
Zauważył, że „niestety, ale warszawski ratusz nie jest transparentny w swoich działaniach”.
Prokuratura wszczęła śledztwo. Mam nadzieję, że to śledztwo wykaże, czy mamy do czynienia z zaniedbaniem urzędniczym, czy też nie, ze strony osób odpowiedzialnych za nadzór nad spółką. A przecież założycielem i właścicielem tej spółki jest miasto stołeczne Warszawa
— przypomniał.
Prezes MPWiK powinna zostać zdymisjonowana?
Odnosząc się do faktu, że prezes MPWiK nadal pełni swoją funkcję, Jan Mosiński stwierdził:
Tutaj ewentualnie powinna przyjść jakaś refleksja nad dalszym zarządzaniem tą spółką ze strony organu nadzorującego.
To jest druga z kolei awaria, bardzo poważna, większa niż była rok temu. Jest zagrożenie ekologiczne w wyniku zrzutu tych nieczystości do Wisły. Myślę, że tutaj jakieś działania powinny być podjęte, ale nie jestem w organie nadzorującym działanie spółki, więc trudno mi tutaj mówić w szczegółach, bo nie mam dostępu do materiałów źródłowych
— podkreślał.
Kolektor zniszczyli „terroryści”?
To już jest w ogóle absurd. Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski nie miał odwagi stanąć w prawdzie wobec tej awarii i najpierw zrzucał winę na Lecha Kaczyńskiego, świętej pamięci prezydenta m. st. Warszawy. Później, po kilku godzinach zmienił narrację, twierdząc, że są to wady systemowe poprzedników, czyli de facto Marcina Święcickiego, bo wskazał na daty 1999-2000 rok i później na 2006-7 rok czyli na rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Kolejna rewelacja, która wypłynęła z warszawskiego ratusza bodajże ustami pani rzecznik, że tutaj mogą być działania terrorystyczne. To zakrawa na śmieszność. Wolałbym, żeby władze samorządowe m.st. Warszawy, przede wszystkim radni koalicji większościowej zajęli się na poważnie wyjaśnieniem tej sprawy, również w kontekście nadzoru, bo radni mają do tego prawo
— podsumował.
I oczywiście zachęcam pana posła Nitrasa, żeby wszedł z kontrolą do oczyszczalni „Czajka” oraz do warszawskiego ratusza i sprawdzał dokumenty. Przypomnijmy, że politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieli tego dokonać, niestety zostali zablokowani przez pana posła Nitrasa
— dodał.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515881-mosinskizachecam-pnitrasa-by-wszedl-z-kontrola-do-ratusza