„Gazeta Wyborcza” ma nowego męczennika! Jest nim prokurator Maciej Młynarczyk z Warszawy, który ścigał działacza kresowego ze Szczecina oraz Dariusza Mateckiego - zachodniopomorskiego polityka PiS, który znany jest z mocnych wpisów w mediach społecznościowych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Ależ nienawiść! Czuchnowski nazywa Ziobrę „potworem” i pisze: „Zbudował własny układ z podporządkowaną sobie prokuraturą”
„Wyborcza” donosi, że Młynarczykowi odebrano sprawę seniora narodowców Antoniego Dąbrowskiego, którego Młynarczyk ścigał za rzekomo antyukraińskie wypowiedzi. Narodowcy domagali się odebrania prokuratorowi tej sprawy i przekonywali, że 80 - letni Dąbrowski stał się ofiarą prześladowania ze strony prokuratury.
Ktoś chce „skręcić” sprawę?
Podobnego zdania byli komentatorzy, którzy atakowali prokuratora za to, że ten zadecydował o przeszukaniach w mieszkaniu Dariusza Mateckiego - szczecińskiego polityka PiS, który znany jest m.in. z krytyki polityki migracyjnej.
Odebranie sprawy prokuratorowi to bezczelny sposób na jej skręcenie – komentuje osoba z organów ścigania. Zmiana prowadzącego sprawę pod dyktando środowisk narodowych fatalnie świadczy o prokuraturze. O tym, że wykrzywiona rzeczywistość pospolitego hejtera staje się ważniejsza od realnych faktów ujętych w zarzutach czy akcie oskarżenia – ocenia Isajew.
– czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Dziennikarze „GW” chcą nas przekonać, że odebranie sprawy prokuratorowi, to próba „skręcenia” sprawy. Chyba zapominają, że prawo jasno określa te kwestie, a prokurator nie jest gospodarzem danej sprawy. To prokuratura zajmuje się dochodzeniem i śledztwem, a sprawy „odebrane” Młynarczykowi toczą się w normalnym trybie.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515704-scigal-narodowca-i-polityka-pisgw-robi-z-niego-meczennika