Wielu użytkowników mediów społecznościowych, w tym politycy, skrytykowało fakt, że  Arndt Freytag von Loringhovena zostanie ambasadorem Niemiec w Polsce. W tej sprawie uspokaja wiceminister spraw zagranicznych RP.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest zgoda na przyjęcie nowego ambasadora Niemiec w Polsce. „Akceptujemy kandydaturę Arndta Freytaga von Loringhovena”

Krytyka decyzji

W sieci nie brakuje krytycznych opinii. Jedną z nich wyraził były szef MSZ Witold Waszczykowski.

Rząd Premier ⁦Beaty Szydło⁩ wysłał do Berlina, Paryża, Londynu, Waszyngtonu, Moskwy i innych stolic profesorów uniwersyteckich. My otrzymujemy z Berlina szefa wywiadu. Ciekawe czasy

Nowy ambasador Niemiec w Polsce. - Jego ojciec był żołnierzem Wehrmachtu, który osobiście przygotowywał raporty dla Hitlera. - Pracował w placówce dyplomatycznej w Moskwie. - Był zastępcą szefa niemieckiego wywiadu (BND).

Linia #CzaputowiczNowy. Nowy ambasador Niemiec. Strona polska zaakceptowała kandydaturę.

Wiceszef MSZ uspokaja

Głos w sprawie zabrał wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

Dialog uświadamiający polską wrażliwość, wynikającą z niezabliźnionych ran niemieckich zbrodni II WŚ wymaga czasu. Dziś, po szeregu rozmów wiemy, że przyszły amb. DE jest gotowy do osobistego zaangażowania na rzecz obrony prawdy i pogłębiania publicznej wiedzy nt. historii II WŚ

— napisał wiceszef polskiej dyplomacji.

Ciekawy wpis pojawił się również na profilu Ambasady Niemiec na Twitterze.

Dzisiaj nasz desygnowany ambasador w odwiedził wspólnie z ambasadorem Polski w  Instytut Pileckiego w Berlinie. Podkreślił przy tym, że pamięć o historii jest dla nas bardzo ważna i że Niemcy przyznają się do swojej odpowiedzialności.

mly/gah/Twitter