Ileż to musieliśmy czekać lat, żeby Wałęsa z Matką Boską w klapie powiedział, ‘To nie papież przewrócił komunizm, nie przesadzajmy!’” - cieszy się Magdalena Środa na Facebooku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Środa o „katolickim zaczadzeniu” Wałęsy
Magdalena Środa nie ukrywa radości z umniejszania przez Lecha Wałęsę roli św. Jana Pawła II w polskich przemianach.
Ileż to musieliśmy czekać lat, żeby Wałęsa z Matką Boską w klapie powiedział, „To nie papież przewrócił komunizm, nie przesadzajmy!” Uff… bo to jednak dzięki jego oszalałej religijności, papież tudzież Duch Święty stali się sprawcami obalenia komunizmu i transformacji (tak jest w szkolnych podręcznikach a nawet w Muzeum II Wojny Światowej)
— pisze Środa.
Gdyby Wałęsa otrząsnął się wcześniej z katolickiego (polskokatolickiego) zaczadzenia, to może nie musiałby teraz walczyć o swoją pozycję; hierarchowie zawsze wyczuwają pismo nosem i są gotowi na każde kłamstwo byleby tylko mieć władzę. Bo jakoś nie słyszę w kościołach, że rząd i podległe mu służby fałszują historię
— dodaje.
Czy o takie słowa poparcia chodziło Wałęsie? Były prezydent zupełnie się pogubił, ku uciesze niektórych środowisk.
xyz/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515572-sroda-chwali-waleseotrzasnal-sie-z-katolickiego-zaczadzenia