Arogancja i zuchwałość! Te cechy Tomasza Grodzkiego znów dały o sobie znać podczas uroczystości w Gdańsku. „Stało się dziwnie, że organizacja, która zawłaszczyła nazwa „Solidarność”, idzie ręka w rękę z władzą” — atakował marszałek Senatu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polityczne ataki zamiast święta Solidarności! Wałęsa: „Wybieracie demagogów i populistów”. Grodzki: „To my stoimy po dobrej stronie”. WIDEO
CZYTAJ TAKŻE: Nie mógł się powstrzymać! Frasyniuk szydzi z prezesa PiS w rocznicę Sierpnia‘80: „Ten pan nienawistny, który nie lubi ludzi…”
Grodzki zuchwale: To my stoimy po dobrej stronie
Nie ma groźniejszego arsenału niż wola i moralna odwaga wolnych kobiet i mężczyzn. To powiedział Ronald Reagan. (…) Jego siła i Jana Pawła II z pewnością odegrały ważną rolę 40 lat temu. Ale ta rola była odgrywana tu, przez ludzi, przez miliony Polek i Polaków
— przemawiał marszałek Senatu Tomasz Grodzki, przechodząc w atakach politycznych jeszcze dalej!
Lider był tylko jeden. I może ktoś uważać, że tworząc fałszywe iluzje i historie, zakłamie rzeczywistość. Ale historia się zdarzyła. Lider był jeden. On tu stoi, to Lech Wałęsa. Czy to się komuś podoba czy nie, nie pozwolimy tego zanegować. Jako marszałek Senatu daję wam na to słowo
— mówił dalej Grodzki.
Pojawiają się mury niechęci, mury wrogości i mury podziału. Musimy je mozolnie zasypywać. Ale nie miejcie wątpliwości. To my stoimy po dobrej stronie, stoimy po właściwej stronie, dbając o integrację Rzeczpospolitej, dbając o to, aby każdy w naszym kraju czuł się tak samo szanowany, miał takie same prawa i obowiązki wynikające z przyrodzonej godności ludzkiej. To nie jest łatwa batalia, ale nie należy się bać, nasi bohaterowie Sierpnia pokonali strach
— powiedział zuchwale marszałek, wspominając tez o walce Białorusinów o demokrację.
Przypomniał, że można się było bać milicji, prześladowań i nękania rodzin, a niektórzy złożyli ofiarę zdrowia i życia, ale pokonali strach i się nie bali. „My też nie możemy się bać” - powiedział.
Patrzymy teraz na Białoruś, gdzie dumny naród białoruski upomina się o swoje prawa, chcą dołączyć do rodziny suwerennych, demokratycznych, wolnych państw i narodów; nie mamy innego wyjścia, musimy ich w tym wspierać i pamiętać, że oni idą drogą, którą nasi przodkowie szli 40 lat temu
— dodał.
Bezczelny atak marszałka Senatu na „Solidarność”
I wtedy zaczęły się kolejne polityczne wycieczki pod adresem rządzących, ale i NSZZ „Solidarności”!
Należy zadać sobie pytanie, co zostało z 21 postulatów
— stwierdził, wspominając o postulacie „12., który mówi, że nominacje na stanowiska kierownicze mają następować na podstawie kompetencji, a nie przynależności partyjnej”.
Zadajmy sobie pytanie: czy tak się dzieje? Było tam też o służbie zdrowie
— dodał, przechodząc do ostrzejszych ataków!
Stało się dziwnie, że organizacja, która zawłaszczyła nazwa „Solidarność”, idzie ręka w rękę z władzą, co nie podoba się wielu członkom tej zacnej poprzednio organizacji. Muszą pamiętać liderzy obecnej Solidarności, że romanse z władzą często kończą się nieprzyzwoitą i niegodną końcówką
— atakował polityk PO.
Wolność nie jest dana raz na zawsze (…) Dajcie taką samą dobrą zmianę w sztafecie pokoleń
— wezwał młodych.
Zamiast święta, polityczne ataki. A potem marszałek Grodzki „ubolewa” nad „murami”… Czyż to nie hipokryzja?
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515532-bezczelne-grodzki-atakuje-s-idzie-reka-w-reke-z-wladza