Prokurator Generalny podkreśla w swoim stanowisku do Trybunału Konstytucyjnego, że Konwencja stambulska jest nie tylko niezgodna z polską ustawą zasadniczą, ale także z prawem rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
CZYTAJ TAKŻE: Co znalazło się we wniosku premiera Morawieckiego ws. konwencji stambulskiej? Trybunał Konstytucyjny opublikował jego
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Konwencja Stambulska to manifest ideologiczny. Romanowski w „Sieci”: Identyfikuje rodzinę jako główną przyczynę przemocy
Stanowisko - skierowane 20 sierpnia przez Ziobrę do Trybunału Konstytucyjnego, który ma zbadać zgodność Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, czyli tzw. konwencji stambulskiej, z polską ustawą zasadniczą – opisano w komunikacie Prokuratury Krajowej przesłanym do reakcji wPolityce.pl.
Konwencja stambulska jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą neutralności światopoglądowej państwa, uderza w prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, a użyte w niej terminy burzą polski system prawny. Niekonstytucyjny był również tryb procedowania i przyjęcia przez polski parlament ustawy o wyrażeniu zgody na ratyfikację Konwencji, ponieważ parlamentarzyści dysponowali jej błędnym tłumaczeniem
– głosi stanowisko prokuratora generalnego.
Prawa kobiet nienaruszalne
Prokurator podkreślił ponadto, że cel konwencji, którym jest ochrona kobiet przed przemocą, jest słuszny i zasługuje na wsparcie.
Zauważa jednak, że zmienione w ostatnich latach polskie prawo odpowiada najwyższym standardom tej ochrony i zapisy konwencji w niczym tej sytuacji nie poprawiają. Natomiast Konwencja zawiera elementy w oczywisty sposób naruszające polską Konstytucję
– czytamy w komunikacie.
Błąd w tłumaczeniu
Jak wskazano, „w trakcie uchwalania ustawy o wyrażeniu zgody na ratyfikację Konwencji polski parlament dysponował mylącym tłumaczeniem Konwencji na język polski, które nie oddawało znaczenia oryginalnego tekstu i błędnie przedstawiało obowiązki państw stron, w tym Polski”.
W ocenie Prokuratora Generalnego taki tryb procedowania jest niezgodny z art. 89 ust. 1 Konstytucji RP, albowiem nie można przyjąć, że parlament wyraził świadomą zgodę na związanie Rzeczypospolitej Polskiej zapisami Konwencji stambulskiej.
– dodano.
Rozbieżności „gender”
Jako przykład rozbieżności podano użycie terminów „gender” w wersji angielskiej i „płeć” w wersji polskiej. „W wersji angielskiej pojęcie „gender” jest zdefiniowane jako „społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn”. W polskiej wersji tekstu jako odpowiednik pojęcia „gender” najczęściej występuje inne znaczeniowo określenie „płeć” - czytamy.
Błędne tłumaczenie prowadzi do odejścia od klasycznego, biologicznego rozumienia terminów związanych z tożsamością płciową w polskim systemie prawnym. Oznaczałoby, że podstawą przypisania płci nie jest zespół cech biologicznych, a jedynie społecznie uznawana rola lub aktywność odpowiadająca temu, co uznawane jest za kobiece lub męskie
– oceniono.
Burzyłoby to spójność systemu prawnego, który już na poziomie Konstytucji (art. 18 i 33) zakłada istnienie dwóch, biologicznych płci. Ubocznym skutkiem uregulowań Konwencji mogłaby być konieczność wprowadzenia małżeństw biologicznie jednopłciowych
– dodano.
Ideologiczna edukacja dzieci
Jako niezgodne z Konstytucją uznano też zapisy konwencji „nakazujące uwzględniać i promować w edukacji dzieci ideologiczne podejście polegające na podważaniu i wykorzenianiu tradycyjnych ról społecznych mężczyzn i kobiet, co może stanowić zagrożenie dla postrzegania ojcostwa i macierzyństwa”.
Zapisy Konwencji ponadto błędnie sugerują, że przyjęcie kryteriów biologicznych płci jest przyczyną przemocy wobec kobiet. Prokurator Generalny wskazał, że tego rodzaju ujęcie stoi w sprzeczności z przepisami Konstytucji RP przewidującymi neutralność światopoglądową państwa (art. 25 ust. 2 i 3) oraz z konstytucyjnym prawem rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (art. 48 ust. 1 zd. 1)
– zrelacjonowano w komunikacie.
Prokurator Generalny podkreślił – czytamy – „że Polska nie może być związana prawem międzynarodowym nakazującym wprowadzać ideologię sprzeczną z wartościami wynikającymi z polskiej ustawy zasadniczej”.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515523-ziobro-nie-odpuszcza-w-sprawie-konwencji-stambulskiej