Białorusini zmęczeni siermiężną dyktaturą powiedzieli głośno „dość” i domagają się zmian. Większość z nas, niezależnie od sympatii politycznych, życzyłaby sobie demokratycznego, przyjaznego sąsiada na wschodzie, dlatego białoruski zryw obserwujemy w Polsce z dużą uwagą i sympatią.
Jednak niektórzy widzą w wydarzeniach na Białorusi coś więcej. Oto wydaje im się, że Mińsk to zaledwie początek wielkiego przebudzenia we wschodniej i środkowej Europie, które definitywnie zmiecie ze sceny tutejsze…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515463-ksiezycowe-marzenia