Niewątpliwie u wielu obywateli powstanie przekonanie, że ponieważ opiniotwórcze środowiska broniły osoby dopuszczającej czynów przestępczych, w związku z tym sąd uległ presji medialnej i podjął taką a nie inną decyzję - mówi portalowi wPolityce.pl senator Jan Maria Jackowski (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wPolityce.pl: Jak ocenia Pan decyzję sądu o zwolnieniu z aresztu Michała Sz. pseudonim „Margot”?
Jan Maria Jackowski: Faktem jest, że osoba występująca w dokumentach jako Michał Sz. dopuściła się czynów penalizowanych w polskim prawie, mianowicie czynów o charakterze chuligańskim i przestępczym. Michał Sz. dopuścił się ataku na pojazd osób, które chciały wyrazić swoje przekonania w sprawach bardzo ważnych dla cywilizacji. Sąd, choć uchylił decyzję o areszcie, zastosował jednak środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Oznacza to, że zgromadzony w sprawie materiał pozwala na postawienie poważnych zarzutów.
To co jest dziwne w tej sprawie, to że gdyby Michał Sz., który ewidentnie dopuścił się czynów o charakterze przynajmniej chuligańskim i bandyckim, był zwykłym obywatelem, byłby powszechnie napiętnowany. Natomiast ponieważ wpisuje się w pewne zapotrzebowanie ideologiczne środowisk liberalno-lewicowych, to w tych środowiskach jest osobą, która jest przedstawiana jako ofiara „represyjnego systemu prawnego”.
Ogromnego wsparcia Michałowi Sz. udzieliły osoby uważane za „autorytety”. Czy to mogło zaważyć na decyzji sądu?
Niewątpliwie u wielu obywateli powstanie przekonanie, że ponieważ opiniotwórcze środowiska broniły osoby dopuszczającej czynów przestępczych, w związku z tym sąd uległ presji medialnej i podjął taką a nie inną decyzję. Takie przekonanie w szerokich kręgach społecznych może rzeczywiście po tej decyzji sądu zaistnieć.
Czy ta decyzja sądu nie jest przejawem słabości polskiego wymiaru sprawiedliwości?
O winie będzie orzekał niezawisły sąd. Dopiero po zakończeniu postępowania prawomocnym wyrokiem będziemy mogli całościowo na takie pytanie odpowiedzieć. Mam nadzieję, że prokuratura szybko podejmie stosowne czynności, przygotuje akt oskarżenia i że sądy szybko i rzetelnie rozpatrzą tę sprawę, będąc wolnymi od nacisków medialnych. Wtedy będę mógł odpowiedzieć na pani pytanie.
Tuż po uwolnieniu z aresztu na facebookowym profilu Stop Bzdurom Michał Sz. umieścił wulgarny wpis pod adresem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wprawdzie wulgaryzmy zostały w nim „wykropkowane”, ale czy to nie podchodzi przypadkiem pod kodeks karny?
Ocena tego należy do prokuratury, natomiast niewątpliwie osoba występująca w dokumentach jako Michał Sz. jest osobą, która z prowokacji oraz drastycznych happeningów uczyniła metodę osiągania swoich celów oraz lansowania się jako celebryta w środowiskach lewicowo-liberalnych.
Po tym wpisie widać, że poziom agresji Michała Sz. pseudonim „Margot” nie obniżył się. To pozwala przypuszczać, że może on stanowić zagrożenie. Pytanie, czy decyzja sądu o uchylenie aresztu tymczasowego nie zachęci go do dalszych tego typu ekscesów? Czy ta decyzja nie powinna jednak zostać zrewidowana?
Może się okazać, że Michał Sz. poprzez tego typu działania spowoduje, że osoby, które w jakikolwiek sposób broniły jego bandyckich zachowań i próbowały zrelatywizować jego odpowiedzialność za te działania będą miały bardzo poważny dyskomfort z powodu bronienia ze względów ideologicznych osoby, która absolutnie na to nie zasługuje.
KEP wydała stanowisko w sprawie LGBT+. Biorąc pod uwagę to wszystko, co się dzieje w związku z forsowaniem tej ideologii, również sprawę „Margot”, czy nie powinna jednak nastąpić kontrofensywa wobec ideologów LGBT+?
Tak. Niewątpliwie powinna nastąpić zdecydowana obrona fundamentalnych wartości w przestrzeni publicznej. To jest kwestia o zasadniczym znaczeniu dla naszej przyszłości obrona tych wartości, które zapisane są w Konstytucji, jak chociażby definicja małżeństwa. Potrzebna jest obrona równości wobec prawa osób mających bardzo różne poglądy, orientacje seksualne, ponieważ jesteśmy świadkami prób przeforsowania, aby osoby o nieheteroseksualnej orientacji uzyskiwały szczególne przywileje. Osoby te w imię swoich żądań nierzadko prezentują totalitarne myślenie i posługują się metodą cenzury politycznej poprawności i są w stanie ograniczać wolność oraz prawa tych, którzy mają inne przekonania.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515330-jackowski-powstanie-przekonanie-ze-sad-ulegl-presji-mediow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.