Poseł KO, Michał Jaros złożył donos do prokuratury na premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o słowa szefa rządu wypowiedziane podczas jednego ze spotkań wyborczych. Chodził o koronawirusa.
Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii. To jest dobre podejście, szanowni państwo, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca
– powiedział wtedy premier.
Z powodu tych słów Jaros zdecydował się na złożenie zawiadomienia do prokuratury. Poseł poinformował o tym w mediach społecznościowych.
„Wprowadzenie Polaków w błąd”
Zdaniem Jarosa, premier wprowadził Polaków w błąd, a przez to starsze osoby poszły do wyborów.
Przypomnieć należy, że według sondaży przeprowadzanych przed drugą turą wyborów, obaj kandydaci mieli bardzo zbliżone szanse, zaś zwiększenie frekwencji wyborczej miało działać na korzyść kandydata wpieranego przez Prezesa Rady Ministrów, tj. Prezydenta RP Andrzeja Dudy
– czytamy w oświadczeniu Jarosa.
Pisze też o „śmierci osób starszych”.
Doprowadziło to - w ocenie zawiadamiającego - do zwiększenia zagrożenia epidemiologicznego i zwiększenia ilości zachorowań, a być może nawet śmierci osób starszych, które nie udałyby się do lokalu wyborczego, gdyby nie zapewnienia prezesa Rady Ministrów
– przekonuje Jaros.
mly/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515285-posel-ko-donosi-na-premiera-chodzi-o-slowa-nt-pandemii