Szczecin, Pomorze Zachodnie to polska racja stanu - mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki, otwierając przed galerią Kordegarda w Warszawie wystawę „Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1948”. Tam biło serce Polski - ocenił prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „TU rodziła się Solidarność”. Otwarto wyjątkową wystawę. Podczas uroczystości wręczono Krzyże Wolności i Solidarności
Prezydent Duda: „Wspólnym wysiłkiem pokolenia Polaków ze zgliszcz wyrosło nowe miasto”
Przed 75 laty Pomorze Zachodnie powróciło do Polski. Do zniszczonego wojennymi działaniami Szczecina przybyli Polacy z Kresów i z innych stron, żeby znaleźć tutaj swój nowy dom. Wspólnym wysiłkiem pokolenia Polaków ze zgliszcz wyrosło nowe miasto, które jest wspaniałym i nowoczesnym ośrodkiem życia gospodarczego, kulturalnego i intelektualnego. Miastem tętniącym życiem i pobudzającym do kreatywności
— ocenił Duda w liście, który odczytał sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski.
Prezydent zwrócił uwagę, że „podziwiając piękno i urok dzisiejszego Szczecina, nie możemy zapominać o pionierach, którzy w początkach powojennej historii nadali mu niepowtarzalny charakter”.
Przypomniał, że w powojennej historii „to tutaj właśnie biło serce Polski”.
To tu w 1946 r. odbyła się jedna z pierwszych wielkich demonstracji przeciwko polityce komunistycznych władz i w obronie Stanisława Mikołajczyka. To tu w grudniu 1970 r. wybuchły krwawo stłumione protesty robotnicze, a w sierpniu 1980 r. - strajki, które doprowadziły do podpisania porozumień sierpniowych
— napisał Duda.
Dziś Szczecin jest miastem, które szybko się rozwija. Jest symbolem nowoczesności i oknem na świat dzięki swojemu portowemu charakterowi, ale jest też miastem z historią. Miastem wyrosłym z marzeń o silnej, sprawiedliwej i wolnej Polsce
— ocenił.
Możemy być dumni z tego, jak wiele udało się osiągnąć, i jak wspaniałym i fascynującym miastem jest dzisiaj Szczecin
— podkreślił prezydent.
Premier: Jestem bardzo wdzięczny twórcom wystawy
W otwarciu ekspozycji wziął udział premier Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że „ten rok, to obok wielu wspomnień rocznicowych, to również czas wspominania powrotów”.
W lutym wspominaliśmy powrót Polski na Pomorze Wschodnie, na Pomorze Gdańskie, zaślubiny z morzem gen. Józefa Hallera
— przypomniał.
A teraz, właściwie w lipcu (…) - to 75. rocznica powrotu Szczecina do Polski, powrotu, który wcale nie był oczywisty. Również po II wojnie światowej, jeszcze przed konferencją w Poczdamie były zakusy, żeby Szczecin pozostał pod administracją niemiecką. Szczecin trzy razy administracja polska próbowała zasiedlać. I dopiero za trzecim razem, po konferencji w Poczdamie udało się tam zbudować trwałe podwaliny administracji polskiej
— wyjaśnił premier.
Przypomniał, że „Polacy odziedziczyli Szczecin jako miasto ruin” i „to Polacy podnieśli to miasto z ruin”.
Dzisiaj możemy z dumą myśleć o Szczecinie jako o tym najdalej na zachód wysuniętym wielkim, polskim mieście, które jest jednocześnie z Polską bardzo dobrze zintegrowane, dlatego właśnie podjęliśmy szereg wielkich decyzji inwestycyjnych dotyczących Pomorza Zachodniego, Świnoujścia, Szczecina
— powiedział Morawiecki.
Przypominał również o powojennej historii Szczecina i osób, które po II wojnie światowej odbudowywały to miasto.
To jest ten cud polskiego Szczecina powojennego, którym dzisiaj możemy się cieszyć. Cud polskiego Pomorza Zachodniego, o którym prezydent Lech Kaczyński mówił, że to jest polska racja stanu. Tak, Szczecin, Pomorze Zachodnie to polska racja stanu
— ocenił szef rządu.
Wystawa taka, jak ta, przypomina te trudne, bardzo zawiłe, skomplikowane dzieje powojennego Szczecina. I dlatego jestem bardzo wdzięczny, raz jeszcze to podkreślę, jej twórcom
— powiedział Morawiecki.
W otwarciu ekspozycji wzięli udział, m.in.: wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, dyrektor Narodowego Centrum Kultury (NCK) prof. Rafał Wiśniewski, zastępca Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych Joanna Chojecka i dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie Lew Karwowski.
Piotr Semka pomysłodawcą wystawy
Pomysłodawcą i kuratorem wystawy jest Piotr Semka. To wspólna inicjatywa Archiwum Państwowego, Muzeum Narodowego w Szczecinie oraz Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu, która ma na celu uczczenie 75. rocznicy włączenia miasta nad Odrą w skład państwa polskiego.
Ekspozycję, złożoną z 24 plansz, podzielono na rozdziały tematyczne, które ukazują, m.in.: genezę postulatów oparcia granic Polski na Odrze, losy Polaków wywiezionych przez Niemców w czasie II wojny światowej na roboty do Szczecina, realia sowieckiej obecności w Szczecinie, transfer ludności polskiej z Kresów na Pomorze Zachodnie, budowę życia Kościoła katolickiego.
Osobno przedstawiono historię oporu szczecinian wobec łamania demokracji przez ekipę Bolesława Bieruta (jedna z pierwszych wielkich demonstracji, wyrażająca sprzeciw wobec komunistów i wsparcie dla Stanisława Mikołajczyka, miała miejsce w kwietniu 1946 r. właśnie w Szczecinie).
Wcześniej wystawę można było oglądać od 15 lipca do 14 sierpnia br. w Muzeum Narodowym w Szczecinie przy placu Solidarności.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/515228-premier-na-otwarciu-wystawy-szczecin-to-polska-racja-stanu