Wiele wskazuje na to, że na Białorusi zaczyna się wojna pozycyjna władzy ze społeczeństwem. Prodemokratyczny blitzkrieg nie doprowadził, niestety, do szybkiego rozstrzygnięcia i teraz ścierające się strony okopują się na swoich pozycjach. Sukces żadnej z nich nie jest przesądzony. Kto ostatecznie wygra, będzie zależeć od morale ścierających się „armii”, sojuszy, możliwości uzyskania wsparcia i zaopatrzenia z zewnątrz
Obóz władzy
Aleksander Łukaszenka na spotkaniu z pracownikami jednej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/514956-bialoruska-wojna-pozycyjna