Na razie nie planujemy żadnych dodatkowych obostrzeń dotyczących imprez okolicznościowych. Apelujemy jednak o przestrzeganie na nich zasad sanitarnych
— poinformował na konferencji prasowej we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
CZYTAJ TAKŻE: RAPORT. Koronawirus w Polsce. Dziś 763 nowe przypadki. Zmarło kolejnych 17 osób, łączna liczba zgonów wynosi 1977
Wiceminister pytany o możliwość wprowadzenia dodatkowych obostrzeń dotyczących przeprowadzania imprez okolicznościowych z powodu tego, że w wielu przypadkach stają się ogniskiem nowych zakażeń, odpowiedział, że resort na razie nad nimi nie pracuje.
W tej chwili bardzo szczegółowo analizujemy (sytuację związaną z imprezami rodzinnymi – PAP). Nie ma żadnych decyzji, czy będą jakieś ograniczenia, jeśli chodzi o liczbę osób na weselach czy dużych imprezach rodzinnych
— powiedział. Jednocześnie zauważył, że jest to trudna decyzja i będzie ona przemyślana, bo wiele osób planuje takie wydarzenia z wyprzedzeniem, ale – jak powtórzył – na razie takiej decyzji nie ma.
Kraska skomentował też aktualną sytuację dotyczącą nowych zakażeń.
To pojedyncze ogniska. Nie mamy żadnych dużych ognisk. W dalszym ciągu dominują powroty z wakacji, duże imprezy rodzinne. To są te rozproszone ogniska, gdzie mamy osoby zakażone koronawirusem
— wyjaśnił. Przypomniał też o obowiązku zakrywania ust i nosa, przestrzeganiu higieny rąk i o zachowywaniu dystansu.
Resort zdrowia podał we wtorek, że wykryto 763 nowe zakażenia choroby. Tym samym łączna ich liczba od początku epidemii wzrosła do 63 tys. 73. Zmarło też kolejnych 17 chorych, w sumie 1 977 chorych. Najwięcej nowych przypadków zdiagnozowano we wtorek w województwie: małopolskim (141), mazowieckim (99), pomorskim (93) i w śląskim (89). Najmniej w lubuskim (6).
„Turyści powinni liczyć się z tym, że możliwość powrotu do kraju może być ograniczona”
Turyści powinni liczyć się z tym, że możliwość powrotu do kraju może być ograniczona, a wyjazd zagraniczny może się skończyć dwutygodniową kwarantanną
— powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Wiceszef MZ był pytany na konferencji prasowej m.in. o przedłużenie zakazu połączeń lotniczych w ruchu międzynarodowym w związku z epidemią. Jak wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, na nowej liście mają znaleźć się 63 kraje, w tym Hiszpania, Belgia, Malta i Albania.
Dajemy z dość dużym wyprzedzeniem tę listę. Turyści powinni się z tym liczyć, że możliwość powrotu może być ograniczona. Jeżeli będą przypadki, że ktoś nie zdąży wrócić do kraju, to na pewno MSZ będzie pomagał takim osobom. Jednak zawsze powtarzam: musimy się liczyć z tą niepewnością, że wyjazd zagraniczny może się skończyć powrotem do dwutygodniowej kwarantanny
— powiedział Kraska.
Podkreślił, że Polska jest pięknym krajem i w dobie koronawirusa bezpieczniej jest wypoczywać na miejscu.
Zgodnie z założeniami opublikowanego w piątek rządowego projektu rozszerza się z 44 do 63 listę państw, do których ma obowiązywać zakaz lotów pasażerskich.
Z listy państw, objętych zakazem lotów zniknąć miałyby: Chiny, Rosja, Gabon, Singapur, Serbia, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca.
Na liście państw i terytoriów objętych zakazem mają się pojawić: Aruba, Belize, Wenezuela, Gibraltar, Monako, Belgia, Hiszpania, Libia, Polinezja Francuska, Albania, Filipiny, Gambia, Indie, Liban, Malta, Namibia, Paragwaj, San Marino, Rumunia, Sint Maarten, Guam, Turks i Caicos, Portoryko, Wyspy Dziewicze USA i Wyspy Owcze.
Rozporządzenie miałoby obowiązywać od 26 sierpnia do 8 września.
„Nadchodzi jesień i warto pomyśleć o zaszczepieniu się przeciw grypie”
Nadchodzi jesień i warto pomyśleć o zaszczepieniu się przeciw grypie, tym bardziej że daje ona objawy zbliżone do COVID-19
— zaapelował podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Nadchodzi okres jesienny, dlatego apelujemy, aby szczepić się przeciw grypie. To jest okres, kiedy niestety wirus grypy także w tym roku nam nie odpuści
— powiedział Kraska.
Stwierdził też, że połącznie okresu grypowego z nasileniem zachorowań na COVID-19 jest niebezpieczne, bo trudno będzie lekarzom rozpoznawać te choroby ze względu na zbliżone objawy.
Pierwsze objawy są bardzo podobne, więc bardzo trudno będzie lekarzom pierwszego kontaktu odróżnić, co jest koronawirusem, a co jest infekcją grypową. Dlatego apelujemy o to, byśmy się szczepili przeciw grypie
— podkreślił Kraska.
Jednocześnie wiceminister przypomniał, że od 1 września pojawi się w połowie refundowana donosowa szczepionka dla dzieci w wieku przedszkolnym i iniekcyjna dla osób do 65 lat z chorobami współistniejącymi oraz dla osób powyżej 65 lat. Bezpłatnie zaś będą mogli szczepić się seniorzy powyżej 75 lat.
Nowością jest to, aby w połowie refundować szczepionki dla osób poniżej 65. roku życia w przypadku, gdy towarzyszą im inne choroby współistniejące, czyli kardiologiczne, obniżenie odporności po przeszczepach czy układu oddechowego
— wyliczył.
Kraska zapewnił, że lekarze rodzinni otrzymają z resortu dokładne wytyczne, jak mają postępować, diagnozując pacjentów z podejrzeniem COVID-19. Zaznaczył, że nadal powinni oni bazować na teleporadach, choć w poradniach medycyny rodzinnej równie istotna pozostanie możliwość umówienia bezpośredniej wizyty.
„Chcemy, aby wszyscy dyrektorzy szkół do piątku spotkali się z miejscowymi dyrektorami stacji sanitarno-epidemiologicznych”
Chcemy, aby wszyscy dyrektorzy szkół do piątku spotkali się z miejscowymi dyrektorami stacji sanitarno-epidemiologicznych, aby jeszcze raz powtórzyć wszystkie wytyczne
— powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Kraska zapewnił, że resort zdrowia jest w stałym kontakcie z ministerstwem edukacji i z inspekcją sanitarną w związku ze zbliżającym się powrotem uczniów do szkół.
Chcemy, aby wszyscy dyrektorzy szkół w tym tygodniu, jeszcze do piątku, spotkali się z miejscowymi dyrektorami stacji sanitarno-epidemiologicznych, aby jeszcze raz powtórzyć te wszystkie wytyczne
— powiedział. Dodał, że dyrektorzy powinni mieć zapewnioną możliwość szybkiego kontaktu z placówką sanitarno-epidemiologiczną.
Poinformował także, że do 1 września Ministerstwo Zdrowia chce przekazać szkołom 20 mln maseczek.
To jest pierwsza transza. W sumie będzie przekazanych prawie 50 mln maseczek
— zaznaczył.
Także do 1 września chcemy przekazać 5 mln płynów do dezynfekcji oraz 20 tys. termometrów do mierzenia temperatury w sposób bezdotykowy
— powiedział.
Kraska odniósł się również do wspólnego dokumentu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF), w którym wskazano, że dzieci w wieku 12 lat i starsze powinny nosić maseczki, aby pomóc w walce z pandemią. Podkreślono, że powinny to robić szczególnie wtedy, gdy nie można zapewnić odstępu jednego metra od innych osób i występuje powszechna transmisja choroby w okolicy.
Światowa Organizacja Zdrowia w weekend zakomunikowała, że młodzież powyżej 12. roku życia może w szkołach być w maseczkach. My to rozważamy, nie chcemy tego wprowadzać obligatoryjnie, ale jest taka rekomendacja Światowej Organizacji Zdrowia, że od tego roku życia w maseczce można w szkole przebywać
— powiedział wiceminister.
Kraska był także proszony o komentarz do wypowiedzi szefa MEN Dariusza Piontkowskiego, który w TVN24 powiedział, że zgodnie z raportami Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób młodzi ludzie „nie są takim nośnikiem choroby jak dorośli”. Minister wskazywał m.in., że udział uczniów w egzaminach ósmoklasisty i maturalnych, a także powrót dzieci do przedszkoli i konsultacje w szkołach nie spowodowały wzrostu zachorowań.
Wiceminister zdrowia ocenił, że młodzi ludzie „w mniejszym przypadku niż osoby dorosłe” odpowiadają za rozprzestrzenianie się wirusa.
Różne są doniesienia naukowców, od kilkunastu do kilkudziesięciu procent młodych ludzi jest transmiterami koronawirusa. Nie jest to jeszcze do końca potwierdzone, w jakim procencie, bo te badania są dość świeże (…). Dlatego to nie jest aż takie niebezpieczeństwo. Aczkolwiek szkoła jest dużym skupiskiem osób w jednym miejscu, bardzo ważne jest, jak będzie przeprowadzona cała organizacja nauki
— powiedział Kraska.
Ale wszystkie te wytyczne, które są skierowane do dyrektorów szkół przez ministra oświaty, głównego inspektora sanitarnego, a także i nasze, w sposób dość jasny pokazują, w jaki sposób zmniejszyć ryzyko wzajemnych kontaktów między np. klasami, uczniami
— powiedział Kraska.
Od września podstawowym modelem pracy w szkołach mają być zajęcia stacjonarne. Będzie też możliwy model mieszany: dyrektor szkoły po uzyskaniu zgody organu prowadzącego i na podstawie pozytywnej opinii sanepidu będzie mógł zadecydować, że część dzieci lub klas będzie uczęszczać do szkoły w tradycyjnej formie, a część uczyć się na odległość. Przy większym zagrożeniu epidemiologicznym w grę wchodzi przejście całej szkoły na edukację zdalną.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/514828-kraska-nie-planujemy-dodatkowych-obostrzen-dot-imprez