Prezydent Warszawy zakończył swój urlop. Zanim wziął się do pracy znalazł czas na pozowanie do zdjęć z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz. Uśmiechnięci ogłosili,że wracają do pracy z nową energią. Internauci stwierdzili, że to kpina. „Czy przed urlopem, czy w trakcie ,czy też po urlopie żadnej różnicy dla miast nie widać”. Ale lans był. Trzaskowski kiepsko radzi sobie z zarządzaniem Warszawą, ale do zdjęć jak widać pozuje chętnie.

CZYTAJ TEŻ:

-Co za obłuda! Trzaskowski znowu odkłada decyzję ws. ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie: „Nie rozumiem tej presji, komu się śpieszy”

Koniec urlopu

Rafał Trzaskowski i Aleksandra Dulkiewicz postanowili poinformować wszystkich, że właśnie skończył się ich urlop i wracają do pracy. Prezydent Warszawy w sierpniu pojechał na zagranicę na urlop. W tym czasie przypadła 100. rocznica Bitwy warszawskiej 1920 roku. Trzaskowski nie uczestniczył w żadnych uroczystościach, nawet tych skromnych organizowanych przez Warszawę, a jego rzeczniczka stwierdziła, że nie był zaproszony.

Trzaskowski obraził się na obchody Bitwy Warszawskiej? Kuriozalne tłumaczenia ratusza: „Nie było zaproszenia”! Naprawdę?

Trzaskowski i Dulkiewicz dają znać, że wracają nie tylko do zarządzania miastami, nad którymi maja władzę, ale też do politycznej gry.

Pierwszy dzień po urlopie prezydenta Rafała Trzaskowskiego i mój, stąd nasza radość, że z nową energią wracamy do pracy dla naszych ojczyzn małych i tej dużej Ojczyzny

—napisała Aleksandra Dulkiewicz.

Komentarze internautów

Zdjęcie prezydentów Warszawy i Gdańska aż prosi się o komentarze. Internauci korzystają więc z okazji i żartują. Podkreślają przede wszystkim, że i przed urlopem i po zbyt ciężko nie pracują dla swoich miast.

My, tu w Polsce w między czasie obchodziliśmy 100-ną rocznicę jednej z najważniejszych bitew w naszej historii. Piszę, bo wygląda, że Was wiedza o  niej ominęła, a to straszny wstyd, jak się chce pozować na prezydentów polskich miast.

Strzaskany #Trzaskowski, dzień po urlopie, na krótko przed L4.

Skoro Rafał #Trzaskowski tyle czasu spędził na urlopie a #Warszawa (mimo wszystko) nadal stoi… to w sumie po co ten cały prezydent? Pod jego nieobecność ktoś musiał podejmować decyzję. Czy suma wypłat tych „ktosiów” nie jest niższa niż jedna Trzaskowskiego?

Ale naprawdę, chwalić się tym, że jako prezydent Warszawy było się na urlopie w czasie 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej to jest coś niesamowitego. Opalenizna zniknie, niesmak pozostanie.

Wy już lepiej zostańcie na urlopach! bez was sobie lepiej poradzimy

Rozumiem, że mamy bić brawo za to, że Państwo wróciliście do pracy?

Fajnie ze przypomina nam pani, że prezydent stolicy w 100 rocznicę bitwy warszawskiej opalał się gdzieś tam w na południu Europy

Czy przed urlopem ,czy w trakcie ,czy tez po urlopie to żadnej różnicy dla miast nie widać.Także zostańcie tam gdzie byliście a będzie OK

aes