Według Piotr Najsztuba, Michała Sz. „Margot” można określić mianem „więźnia politycznego”. To nie żart. W TOK FM dziennikarz stwierdził, że aktywista LGBT został zatrzymany jak opozycjoniści w PRL. To już przekracza granice absurdu.
CZYTAJ TEŻ:
Zatrzymanie Margot
Policja informowała, że zatrzymanie Michała Sz. „Margot” było związane są z przestępstwem. Aktywista LGBT podejrzany jest o czyn chuligański. Zaatakował on działacza fundacji pro-life i próbował zniszczyć furgonetkę należącą do fundacji. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Wywody Najsztuba
Według Piotra Najsztuba Michała Sz. „Margot” można określić mianem „więźnia politycznego”.
Moim zdaniem to jest tak jak w PRL, kiedy część osób z opozycji była skazywana za wybryki chuligańskie, choć związane z działalnością opozycyjną, i w ten sposób można było mówić, że w Polsce nie ma więźniów politycznych
—stwierdził na antenie TOK FM.
Najsztub dodał, że w polskim prawie nie ma takiej kategorii jak „więzień polityczny”.
Gość Najsztuba były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski dodał, że wprowadzenie do polskiego prawa kategorii „więźnia politycznego” mogłoby pogorszyć opinię Polski w świecie.
Kraj, który ma więźniów politycznych od razu jest przez kraje demokratyczne zdecydowanie gorzej postrzegany
—mówił w TOK FM.
Rozmywanie odpowiedzialności aktywisty LGBT za wybryk chuligański trwa. Obrońcy „Margot” sięgają po coraz bardziej absurdalne argumenty. Ciekawe co jeszcze usłyszymy… Tymczasem prokuratura informowała, że czyn zarzucany Michałowi Sz. zagrożony jest karą do 5 lat więzienia.
aes/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/514777-obled-najsztub-margot-wiezniem-politycznym