„Były to gry nieuczciwe, bardzo brzydkie, nie fair. I wiem, że mnie za to nie przeproszą. Ale co mam z tym zrobić? Obrazić się na rzeczywistość, na to, że za wszelką cenę chcieli wygrać? Mam udawać, że ich nie ma? Trudno, musimy jako naród iść wspólnie dalej” - podkreśla prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Michałem Karnowskim i Marcinem Wikło dla tygodnika „Sieci”, pytany o to, czy nie ma żalu do „Faktu”, który próbował z prezydenta zrobić „obrońcę pedofila”, a wręcz „pedofila”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Były to gry nieuczciwe, bardzo brzydkie, nie fair. I wiem, że mnie za to nie przeproszą. Ale co mam z tym zrobić? Obrazić się na rzeczywistość, na to, że za wszelką cenę chcieli wygrać? Mam udawać, że ich nie ma? Trudno, musimy jako naród iść wspólnie dalej. Natomiast media nie powinny się w ten sposób zachować i do tej redakcji mam ogromne pretensje. Uważam, że było to przekroczenie wszelkich zasad, które obowiązują w świecie mediów
—zaznacza prezydent.
Andrzej Duda przyznaje, że rozmawiał na ten temat z Rafałem Trzaskowskim, kiedy spotkał się z nim w Pałacu Prezydenckim pod koniec sierpnia.
Powiedziałem panu Rafałowi Trzaskowskiemu: „Media zachowały się nieuczciwie. Wy mieliście prawo ten temat wykorzystać, mieliście prawo nie zgadzać się z moją decyzją. Aja, jeżeli podjąłem taką decyzję, a uważam, iż ona była słuszna, miałem prawo jej bronić”. Dodam teraz: to jest właśnie obowiązek prezydenta, który nie może się od pewnych decyzji uchylić. Najwygodniej byłoby schować, odłożyć dla następcy dramat tej rodziny, która błagała mnie o zdjęcie bardzo dla nich dolegliwego zakazu kontaktów po odbyciu wszystkich kar. Ale czy wtedy miałbym czyste sumienie?
—pyta prezydent Duda.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/514636-tylko-u-nas-duda-wspomina-paskudna-gre-faktu-w-kampanii