Czterogwiazdkowy Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim będzie gościł 7 września polityków Koalicji Obywatelskiej, którzy przyjeżdżają na Warmię, aby rozmawiać m.in. o kwestii głosowania przeciwko podwyżkom dla osób pełniących funkcje publiczne i kryzysu, jaki wywołało. O sprawie poinformował portal Onet.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-SONDAŻ. 74,8 proc. Polaków nie chce podwyżek dla polityków. „Takiego zdania są częściej młodsi ankietowani do 34 roku życia”

-NASZ WYWIAD. Lichocka: Niektóre media nie zauważyły nadzwyczajnych przywilejów „nadzwyczajnej kasty”

Część polityków KO ma jednak wątpliwości, czy tego typu rozmowy należy prowadzić w tak luksusowych warunkach. W rozmowie z Onetem przyznają, iż obawiają się kolejnej wizerunkowej wpadki.

Dyskusja nad problemem wywołanym chciwością w czterogwiazdkowym hotelu? Jak to będzie wyglądać?

— zastanawiał się w rozmowie z portalem jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej, który nie decyduje się jednak na publikację nazwiska.

„Wybór miejsca i czasu może być niefortunny”

Potwierdzam, że wśród senatorów pojawiły się głosy, że wybór miejsca i czasu może być niefortunny

— powiedział Onetowi Bogdan Zdrojewski. Wrocławski senator KO wyliczył jednak również inne przyczyny, dla których część parlamentarzystów zrezygnowała z wyjazdu do Lidzbarku.

Jako jedną z nich wymienił konieczność wyboru nowego szefa klubu senackiego Koalicji Obywatelskiej - po awanturze wokół podwyżek zrezygnował z tej funkcji Leszek Czarnobaj.

Kilku senatorów jest po poważnych operacjach, więc dla nich ze względu na koronawirusa to ryzykowna wyprawa. Z tego powodu podjęto decyzję, że wybór nowego szefa klubu senackiego dokona się w Warszawie przy okazji kolejnego posiedzenia

— wyjaśnił Zdrojewski.

aw/Onet.pl