Poznań zakazuje nadawania komunikatów anty-LGBT z furgonetek Fundacji Pro - Prawo do Życia. Prezydent miasta Jacek Jaśkowiak stwierdził: „kojarzy mi się z hitlerowską szczekaczką”. Domaga się też reakcji Kościoła, bo wg niego furgonetki głoszą nienawiść. Czyżby zapomniał, że jego ugrupowanie chce,by Kościół nie „wtrącał się” do polityki?

CZYTAJ TEŻ:

-„Tęczowy” Jaśkowiak puszcza oko do wyborców Konfederacji: Spotykam ich na treningach bokserskich. Część tych osób jest racjonalna

-„Okazuje się, że jednak ta wiara nie chroni przed chorobą”. Internauci oburzeni wypowiedziami Jaśkowiaka w TVN24: „Poznania żal”

„Tęczowy” prezydent Poznania

Te furgonetki nakręcają złe emocje, nawołują do nienawiści, a do tego hałasują i emitują spaliny. Najlepiej by było, jakby sobie z Poznania już wyjechały

—powiedział w rozmowie z Onetem prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Powiedział też, że oczekuje reakcji Kościoła w sprawie ciężarówek głoszących homofobiczne hasła na ulicach.

Jacek Jaśkowiak przedstawiany jest jako przyjaciel środowiska LGBT. Był nawet pierwszym prezydentem polskiego miasta, który wziął udział w tęczowej paradzie tego środowiska. W Poznaniu ciężarówki fundacji Pro - Prawo do Życia mogą jeździć po ulicach, ale miasto wydało zakaz nadawania komunikatów przez głośniki umieszczone na pojazdach.

W przestrzeni publicznej naszego miasta nie ma miejsca na wycie z megafonów i sączenie do uszu mieszkańców tego typu nienawistnych haseł. To nie do przyjęcia, by ludzie idący ulicami musieli słuchać tych kłamstw i bredni

—oznajmił w rozmowie z Onetem Jacek Jaśkowiak.

Przyznał też, że chciałby, aby ciężarówki wyjechały z Poznania jak najszybciej.

Jaśkowiak domaga się reakcji Kościoła

Prezydent Poznania oczekuje reakcji Kościoła.

Jedno z 10 przykazań głosi przecież: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”. Zarówno niektórym duchownym, jak i osobom głoszącym homofobiczne hasła z megafonów swoich ciężarówek, polecałbym przypomnienie sobie Dekalogu, a następnie jego dogłębną analizę

—powiedział Jacek Jaśkowiak.

Prezydent Poznania gdy mu to pasuje krytykuje Kościół, w innej sytuacji powołuje się na jego nauczanie. Chce by dostosował się on do jego aktualnych wymagań. Taka logika…

ale Kościół miał nie mieszać się do polityki

—przypomniał poseł PiS Paweł Lisiecki.

aes/onet.pl