Zdaniem Piotra Zychowicza niewpuszczenie nowego ambasadora Niemiec do Polski jest „antagonizowaniem Niemiec” i „działaniem na szkodę interesu narodowego Rzeczypospolitej”. Przy okazji Zychowicz powołał się na tekst zamieszczony na łamach „Gazety Wyborczej”, w którym stwierdzono, że blokowanie dyplomaty to odwet za publikacje w mediach należących do niemieckich koncernów.

CZYTAJ TAKŻE:

— Bielan: Apel do ambasadora Niemiec ws. publikacji „Faktu”. Nie życzymy sobie zagranicznych interwencji w proces wyborczy

— Absurd! „GW” oskarża rząd i prezydenta Dudę o atak na „wolne media”. Wieliński: To przypomina Turcję Erdogana. Dlaczego KE milczy?

— Naczelny „Die Welt” zaatakował prezydenta Dudę. Fala oburzenia w sieci: „Absolutnie bezczelny tekst”; „Myślą, że wszystko mogą”

Polska psuje swoje relacje z Niemcami?

Komentując sytuację Piotr Zychowicz stwierdził, że Polska sama działa na swoją niekorzyść, bo powinna dbać o dobre relacje zarówno z Rosją, jak i z Niemcami.

Kardynalna zasada polskiej polityki zagranicznej brzmi: nie możemy mieć jednocześnie złych relacji z Niemcami i Rosją. Relacje z Rosją są obecnie fatalne. W tej sytuacji antagonizowanie Niemiec to działanie na szkodę interesu narodowego Rzeczypospolitej

— oświadczył Zychowicz.

Czyżby najlepszą dla Zychowicza opcją było to, żeby Polska dalej z wdzięcznością i szerokim uśmiechem kupowała po zawyżonych cenach gaz od Rosji i przytakiwała na działania Niemiec? A może Polska powinna przeprosić za to, że w ogóle poruszona została sprawa reparacji wojennych? Taka polityka zagraniczna byłaby odpowiednia?

wkt/TT