„To nie jest tak, że tam nikt Łukaszenki nie popiera. Rzeczywiście bunt jest zaskakująco duży, dociera do miasteczek, wsi, ale są też grupy, które Łukaszenkę popierają. Odbywają się w tej chwili wiece, można powiedzieć, że ludzie są tam ściągani, ale to duże wiece i one też pewien sygnał niosą. Łukaszenka też wykonuje rodzaj manewru politycznego. Powiedział, że rozważa zmianę konstytucji, mówi o transferze części władzy. Być może jest to pewien zwód znowu, ale nie jest tak, że on jest bezmyślnym człowiekiem, który siedzi zamknięty w pałacu otoczony OMONem” - powiedział Michał Karnowski w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO).
Nie są prawdziwe informacje, że stanął cały przemysł białoruski. Nie jest prawdą, że strajkuje telewizja państwowa. Bałbym się takiego rozbudzania nadziei, że już za chwilę coś tam się wydarzy
— podkreślił Michał Karnowski.
„Dużą część społeczeństwa białoruskiego obudziła się i odmówiła legitymizacji Łukaszence”
Mamy do czynienia z jednym bezspornym faktem – rzeczywiście duża część społeczeństwa białoruskiego obudziła się i odmówiła legitymizacji Łukaszence, odmówiła legitymizacji sfałszowanym wyborom. Natomiast jakie będą tego konsekwencje, to na razie na to odpowiedzi nie mamy. (…) Mnie się wydaje, że rodzi się nadzieja na to, że Białoruś będzie szła ku demokracji
— mówił.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/514095-michal-karnowski-o-sytuacji-na-bialorusi