„Ubierz swojego posła”. Polityk ze Ślaska zbiera ubrania dla swoich biednych kolegów z KO i odchodzi z Platformy: "Zawiodłem się"

Grzegrorz Franki, szef Związku Górnośląskiego i wiceprzewodniczący katowickiej Platformy Obywatelskiej, rozpoczął akcję „Ubierz swojego posła”. W niedzielę - 16 sierpnia - do Domu Śląskiego w Katowicach można było przynieść ubrania, którymi będzie można - jak napisał na Facebooku polityk - „obdarować naszych klepiących biedę przedstawicieli w Sejmie”. Franki jest oburzony przyjętą przez Sejm ustawą przewidującą wzrost wynagrodzeń dla parlamentarzystów. Kpi ze swoich partyjnych kolegów i jak dowiedział się Onet w proteście zrezygnował z członkostwa w PO.

-Wojna między Tuskiem a Platformą? Poseł KO: „Sam zarobił miliony w Brukseli, a nas śmie pouczać”; „Postawił na rozbicie PO”

-KO już nie chce podwyżek. Budka i Grodzki „wsłuchali się w głos obywateli”: Będziemy rekomendować odrzucenie ustawy

Kpiny z podwyżek dla parlamentarzystów

Grzegorz Franki zainicjował akcję zbierania ubrań dla swoich kolegów z Koalicji Obywatelskiej. Skąd taki pomysł? To odpowiedź na słowa jednego z posłów opozycji, który anonimowo stwierdził w rozmowie z portalem OKO.press, że posłowie powinni więcej zarabiać, gdyż - z uwagi na swoje obowiązki - muszą kupować… więcej ubrań.

W związku z wypowiedzią anonimowego parlamentarzysty opozycji, że podwyżki były konieczne, gdyż posłom brakuje na ubrania, apeluję o rzeczowe wsparcie naszych biednych wybrańców narodu

—napisał Franki na Facebooku.

Zaapelował o przynoszenie ubrań, które będą mogły trafić do „klepiących biedę przedstawicieli w Sejmie”. Wymogi były tylko dwa: muszą być one czyste i niezużyte. Polityk zaoferował tez, że sam odda jeden ze swoich garniturów.

Akcja skierowana jest wyłącznie do członków PO, bowiem to my sami musimy rozwiązać ten wstydliwy problem

—zaznaczył.

Podwyżki dla posłów dzielą KO 

Z członkostwa w Platformie Obywatelskiej zrezygnował Grzegorz Franki, dotychczasowy wiceszef katowickich struktur partii. To reakcja na wyniki piątkowego głosowania w Sejmie.

Zawiodłem się na moich koleżankach i kolegach. Wśród nich są moi przyjaciele z którymi przegadaliśmy wiele godzin na temat przyzwoitości, przejrzystości i uczciwości w polityce. W jednej chwili zniszczyli to, co udało się w ostatniej kampanii prezydenckiej: pobudzić energię i ducha zmiany w znacznej części społeczeństwa. Jest mi wstyd przed moją rodziną, moimi sąsiadami, znajomymi, tymi, których zachęcałem, żeby głosowali na PO. Niecałą godzinę temu złożyłem rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej

—powiedział polityk „Onetowi”.

aes/Facebook/Grzegorz Franki/onet.pl