Furgonetka fundacji „Pro - Prawo do Życia” została zatrzymana przez aktywistów LGBT przy ulicy Francuskiej w Warszawie. Pojazd oklejony był hasłami ostrzegającymi przed ideologią LGBT. Na miejscu byli reporterzy telewizji wPolsce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
Aktywiści LGBT zablokowali furgonetkę
Na furgonetce, której przejazd ulicą Francuską zablokowali aktywiści LGBT, znajdował się m.in. napis „Stop pedofilii” czy lista rzeczy, które „lobby LGBT chce uczyć dzieci w szkole”. Na miejscu zdarzenia obecni byli funkcjonariusze policji.
Przy zatrzymanej furgonetce wywiązała się dyskusja kobiety z jedną z aktywistek.
Tutaj jedzie nielegalnie ciężarówka i ja stoję tutaj, żeby nie mogła dalej nielegalnie jeździć
– przekonywała działaczka LGBT.
Przynieśmy farbę z chaty i to zamalujmy
– powiedział jeden z aktywistów.
Pan do średniowiecza się cofnął. Niech jedzie. Co z tego, że on się zatrzymał? Ma pani szansę dłużej to czytać. Jeżeli pani się z tym nie utożsamia…
– podkreśliła kobieta, zwracając się do blokujących furgonetkę aktywistów LGBT.
Ja bym chciała, żeby to przestało jeździć po ulicy
– stwierdziła działaczka dodając, że „stara się coś z tym zrobić”.
Furgonetka pomalowana farbą
Jeden z aktywistów farbą w sprayu próbował zamalowywać napisy na furgonetce. Podszedł do niego Jan Bienias z Fundacji PRO, prosząc go o odejście od pojazdu. Zwracał także uwagę, że to niszczenie mienia.
Aktywista LGBT nie reagował. Został zatrzymany przez funkcjonariusza policji. Pytany o to, dlaczego to zrobił stwierdził, że napisy na furgonetce są nielegalne.
Policjant odpowiedział, że jeśli uważa, że jest to nielegalne, to powinien to zgłosić.
Okazało się także, że mężczyzna wcześniej skakał po policyjnym radiowozie.
Obrażacie nas, szczujecie na nas i nie ma na to zgody
– oświadczył aktywista LGBT.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/513135-aktywisci-lgbt-zablokowali-furgonetke-fundacji-pro