Zdaniem Donalda Tuska, polski rząd powinien „domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej”, bo wsparcie Białorusinów jest „moralnym obowiązkiem”. Co ciekawe, były szef RE zabrał głos dopiero, kiedy o sytuacji na Białorusi wypowiedział się obecny szef Rady Charles Michel, a z nieoficjalnych doniesień wynika, że temat wschodniego sąsiada Polski zostanie poruszony na wrześniowym szczycie UE.
CZYTAJ TAKŻE:
Nieoficjalnie: RE nie wyklucza, że temat Białorusi będzie we wrześniu na szczycie UE
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że szef Rady Europejskiej Charles Michel nie wyklucza, iż temat Białorusi może pojawić się na szczycie UE w Brukseli we wrześniu.
Przewodniczący Michel uważnie śledzi sytuację na Białorusi
— powiedział PAP jeden urzędników UE.
Zostaliśmy poinformowani o stanowisku premiera (Mateusza) Morawieckiego w sprawie Białorusi. Przewodniczący Michel zareagował dziś rano na Twitterze, wzywając do zaprzestania przemocy wobec protestujących. Następny szczyt unijny zaplanowano na wrzesień. Porządek obrad zostanie ustalony w odpowiednim czasie w okresie poprzedzającym posiedzenie. Prezydent uważnie śledzi sytuację (na Białorusi - PAP) w pełnej koordynacji z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem
— powiedział PAP jeden z urzędników Rady Europejskiej w Brukseli.
Oficjalnie kolejny szczyt UE jest zaplanowany na październik, lecz według urzędników UE Michel planuje zwołać nadzwyczajny szczyt Unii pod koniec września. Jeden z urzędników powiedział PAP, że mógłby się on odbyć 24-25 września. Celem jest omówienie tych tematów, które nie pojawiały się na wcześniejszych posiedzeniach Rady Europejskiej w tym roku z powodu pandemii Covid-19, w tym relacji z zagranicznymi partnerami.
Przemoc wobec protestujących nie jest odpowiedzią Białorusio. Wolność słowa, wolność zgromadzeń, podstawowe prawa człowieka muszą być przestrzegane
— napisał w poniedziałek Michel na Twitterze. Była to reakcja na starcia demonstrantów z siłami bezpieczeństwa, do których doszło w Mińsku po zakończeniu niedzielnych wyborów prezydenckich na Białorusi.
Tusk poucza rząd i pisze o moralnych obowiązkach
Głos ws. wydarzeń na Białorusi zabrał też Donald Tusk, ale odważył się na to dopiero, kiedy ws. wydarzeń za wschodnią granicą Polski wypowiedzieli się unijni politycy! Tusk oświadczył, że polski rząd powinien „domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej”, bo to jego „moralny obowiązek”.
Polski rząd powinien domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej. Wsparcie Białorusinów to zarówno moralny obowiązek jak i polska racja stanu. Na co czekacie?!
— oświadczył na Twitterze Tusk.
Polski rząd reaguje na wydarzenia na Białorusi
Zdaje się jednak, że Tusk jest bardzo spóźniony ze swoim „apelem”, bowiem premier Morawiecki zaapelował do szefowej KE Ursuli von der Leyen i do Charles’a Michela o zwołanie nadzwyczajnego szczytu unijnego w sprawie sytuacji na Białorusi. Stałe Przedstawicielstwo RP przy UE w Brukseli przekazało w poniedziałek von der Leyen i Michelowi pismo z apelem Morawieckiego w tej sprawie.
W Brukseli polscy dyplomaci rozmawiają w poniedziałek z przedstawicielami KE i państw członkowskich UE w sprawie sytuacji na Białorusi. Wnioskują też o zorganizowanie nadzwyczajnego spotkania szefów MSZ państw UE.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Mamy obowiązek solidarnie wspierać Białorusinów”. Premier Morawiecki apeluje o zdecydowaną reakcję UE na wydarzenia na Białorusi
Internauci komentują
Na spóźnione „trzy grosze” Tuska zareagowali także internauci.
Przecież premier @MorawieckiM zrobił to dzisiaj rano. Pisał Pan ostatnio, że przebywa na urlopie. Mam jednak nadzieję, że nie z całym zapleczem, które powinno weryfikować podstawowe fakty
— odpowiedział rzecznik rządu.
Kto rano wstaje…a pan zaspał…
— napisał wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Wszyscy czekali już tylko na „opóźnionego” tweeta.
O proszę! Najpierw Szczerby i Kramki tego świata jadą z bratnią pomocą na Białoruś, a później odzywa się sumienie narodu i biczuje Polskę. Co prawda sumienie jest spóźnione, bo PMM już zadziałał, ale plany trzeba realizować. Tym razem pudło.
Tusk przeprasza, ale próbuje wbijać szpilę
Chwilę po zamieszczeniu pierwszego wpisu Tusk dodał kolejny, w którym napisał, że podjęte przez premiera Morawieckiego działania „umknęły” mu, ale liczy, że będą one skuteczne.
Premier Morawiecki złożył już wniosek o zwołanie Rady. Umknęło to mojej uwadze, za co przepraszam. Liczę na skuteczność akcji premiera
— stwierdził Tusk.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512839-obudzil-sie-tusk-domaga-sie-reakcji-premiera-ws-bialorusi