Po piątkowej i sobotniej demonstracji aktywistów LGBT w Warszawie, działacze domagali się większego zaangażowania Rafała Trzaskowskiego w obronę ich praw. Protestowano też w obronie zatrzymanego zgodnie z wyrokiem sądu Michała Sz. „Margot”. Głos w gorącej dyskusji nt. działań tęczowych prowokatorów zabrała Małgorzata Trzaskowska. Żona prezydenta Warszawa podzieliła się z internautami swoim zaskoczeniem, że w 2020 roku Polki i Polacy wciąż muszą walczyć o podstawowe prawa – do godności i życia w poczuciu bezpieczeństwa. W sprawie profanacji i obrażania uczuć wierzących głosu już jakoś nie zabrała. Woli bronić mniejszości seksualnych?
CZYTAJ TEŻ:
Trzaskowska broni aktywistów LGBT
Moi Drodzy, mamy rok 2020, a Polki i Polacy muszą się upominać o podstawowe prawa do godności i życia w poczuciu bezpieczeństwa
—zaczyna swój absurdalny wpis Małgorzata Trzaskowska.
Żona prezydenta Warszawy stwierdziła też, że to władza zaatakowała młodych ludzi. Nie zauważyła agresywnego zachowania aktywistów LGBT, ani tego, że policja, która zatrzymała aktywistę „Margot” działała zgodnie w wyrokiem sądu.
Obserwowałam to, co wydarzyło się w Warszawie i nie rozumiem tej agresji i wrogości, z którą władza atakuje młodych ludzi
—zaznaczyła.
Żona prezydenta Warszawy o tęczowej fladze
Tęczowa flaga już dawno znaczy o wiele więcej: tolerancję, akceptację, otwartość, a teraz dodatkowo opór wobec mowy nienawiści
—stwierdziła.
Jak widać wg Trzaskowskiej na skutek ostatnich wydarzeń w Warszawie tęczowa flaga stała się znakiem oporu wobec mowy nienawiści.
Reakcja władz była niewspółmierna do sytuacji. Wystarczy, abyśmy wszyscy się wzajemnie szanowali. Nasi sąsiedzi, przyjaciele, naukowcy, artyści czy po prostu zwykli ludzie - dobrzy i mądrzy - chcą tylko zwyczajnie żyć, a mają problem z tym, że idąc po ulicy ryzykują pobicie, są znieważani lub zastraszani
—ogłosiła.
Szkoda, że Małgorzata Trzaskowska nie pokusiła się o konkretne przykłady znieważania i zastraszania. Na razie mamy do czynienia z terrorem i prowokacjami ze strony aktywistów LGBT. Żona prezydenta Warszawy ani razu nie potępiła profanacji i obrażania uczuć większości. Chętnie za to broni mniejszości.
Swój absurdalny wpis kończy słowami:
Nie wyobrażam sobie, co czują matki, które słyszą jak wysyła się ich dzieci „do gazu”. To jest właśnie mowa skrajnej nienawiści obok której, kto jak kto, ale my Polki i Polacy nie możemy przechodzić obojętnie.
Tęczowi aktywiści czuja się coraz pewniej mając poparcie również żony prezydenta Warszawy. Depczą katolickie i narodowe świętości, prezentując się przy tym jako ofiary. Trzaskowska przyłączyła się do manipulacji aktywistów LGBT.
aes/Facebook/Małgorzata Trzaskowska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512821-trzaskowska-przylaczyla-sie-do-manipulacji-aktywistow-lgbt