Goście programu „Salon Dziennikarski” (TVP INFO) rozmawiali na temat prowokacji środowisk LGBT i wsparcia, jakiego udzielają im politycy opozycji.
„PO to jest klasyczne „nie, bo nie”, nie uznajemy waszej legitymacji, bawcie się sami. Drugie zjawisko to jest próba kopiowania tej fali niepokojów, która wybuchła w USA
— mówił publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka.
CZYTAJ TAKŻE: Janecki w „Salonie Dziennikarskim”: Andrzej Duda wygrał wybory, bo przywrócił prezydenturze pewien blask, godność i znaczenie
Semka: PO cichu został unieważniony dogmat, że można protestować, ale bez użycia siły
Tam to są czarnoskórzy, w Polsce ma być społeczność LGBT. (…) Po cichu został unieważniony dogmat, że można protestować, ale bez użycia siły. Teraz istnieje coś w rodzaju licencji na przekraczanie granic. To było używane przez feministki w stylu, „grzeczne już byłyśmy”
— dodał.
To jest carte blanche elit dla bardzo niebezpiecznego przesuwania granicy przemocy. Tę przemoc widzieliśmy już w przypadku kogoś, kto określany jest jako Margot, albo Michał, który zaatakował kierowce furgonetki antyaborcyjnej. To są jest niepokojące, to widać, że techniki agresji są bardzo starannie szkolone. Słyszeliśmy o tych szkoleniach, na które pieniądze sypnął pan Trzaskowski
— podkreślił.
Piotr Semka zwrócił uwagę na fakt, że w przeciwieństwie do protestów KOD-u, w demonstracjach środowisk LGBT bierze udział większa grupa osób młodych.
O ile w wypadku KOD-u dominowali tam działacze 60+, to tutaj uznano, że ten sztandar tęczowy to jest ważny element do zmobilizowania młodzieży
— powiedział.
Janecki: PO nie chce się przyznać do porażki
PO nie chce się przyznać do porażki. Nie chce się przyznać z tego powodu, że użyła swojej najważniejszej broni. Ta broń, czyli Rafał Trzaskowski, to mówiąc analogiami historycznymi jest swoiste V2, które miało zmienić losy II wojny światowej. Zapowiedź tego ruchu Trzaskowskiego to jest też próba uznania, że porażka nie jest porażką, zasób w postaci Rafała Trzaskowskiego się nie zdezawuował, musimy być gotowi do walki
— mówił z kolei Stanisław Janecki, publicysta tygodnika „Sieci”.
Jak być gotowym do walki? Trzeba podgrzewać emocje. (…) W sukurs przyszła Ameryka. To wszystko co się dzieje, to jest niezwykle imitacyjne. Pokazuje, jak można wykorzystać ten nowy podmiot uciśnionych, czyli środowiska LGBT, i ruch antypolicyjny, bo to jest bardzo ważny element tego wszystkiego. Atak na policję, jako stabilizatora systemu, to się dokładnie dzieje w USA
— podkreślił.
Dlaczego atak na policję jest ważny. Po to, aby uniemożliwić policji interwencje w takich sytuacjach, kiedy jest łamane prawo. (…) Jeśli policja będzie się bać interwencji, bo natychmiast będą na nią ataki, to będzie można przeprowadzić coś w rodzaju partyzantki miejskiej. (…) To ma coraz bardziej charakter partyzantki miejskiej. Na razie bronią jest flaga sześciobarwna
— dodał.
Na pytanie, jak państwo powinno reagować na prowokacje środowisk LGBT, Stanisław Janecki odpowiedział:
Głównym narzędziem jest państwo prawa, czyli egzekwowanie łamania prawa. (…) Każde nadużycie siły, władzy, będzie natychmiast rozgłaszane po świecie, ale absolutnie państwo nie może skapitulować przed ściganiem wszelkich przejawów łamania prawa.
Z kolei Piotr Semka, odpowiadając na to samo pytanie, mówił:
Przede wszystkim trzeba przypomnieć sobie o tradycji lat 80-tych, tradycji obrony praw obywatelskich. Jestem osobą wierzącą i uważam, że ochrona symboli religijnych, które są mi bliski, takie jak pomnik Jezusa, jest moim prawem obywatelskim. Nie będzie tak, że tego typu agresorzy będą siedzieć na kanapach i czekać. Bardzo źle się stało, że wokół tego pomnika nie doszło do żadnej spontanicznej modlitwy. Bardzo źle się stało, że nie nastąpiły listy profesorów rozmaitych placówek, które odniosłyby się do sprofanowania symbolu Powstania Warszawskiego.
Stanisław Janecki zwracał uwagę na potrzebę zmian na rynku medialnym.
Jeśli czegoś się z tym nie zrobi, to ta nierównowaga medialna doprowadzi do tego, że scenariusz jakiegoś Majdanu, rewolucji, może się zrodzić
— powiedział.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512623-semka-w-polsce-mamy-probe-kopiowania-fali-niepokojow-z-usa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.