Bronisław Komorowski nie pojawił się na zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy na drugą kadencję. Pierwotnie tłumaczył, że nie pojawi się w Sejmie ze względu na koronawirusa, przed którym ukrył się na Suwalszczyźnie. W rozmowie z TVN24 miał jednak inną wymówkę - czwartkowa uroczystość nie dotyczyła Rafała Trzaskowskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Ruch Trzaskowskiego. Komorowski „nic nie wie”
Przypomnijmy, że kolka dni po przegranych wyborach, Rafał Trzaskowski pojechał do Gdyni, gdzie mówił, że podejmuje się stworzenia ruchu obywatelskiego, by „bronić społeczeństwa obywatelskiego”. Komorowski, pytany o to, czy przystąpi do tej inicjatywy, stwierdził na antenie TVN24, że „nic nie wie na temat tego ruchu”. Dopytywany, czy pomysł jest źle komunikowany, odparł, że „nic nie sugeruje”.
Mówię, że nic nie wiem. Siedzę tutaj na wsi, daleko od koronawirusa
— mówił, podkreślając, że „życzy powodzenia”.
Mogę życzyć tylko powodzenia, bo uważam, że obudowywanie się przez partie polityczne ruchami społecznymi, organizacjami pozarządowymi, fundacjami i stowarzyszeniami ma głęboki sens
— oświadczył Komorowski.
Zaprzysiężenie Trzaskowskiego byłoby lepsze?
Bronisław Komorowski, tak samo jak Lech Wałęsa i inni politycy Koalicji Obywatelskiej, nie pojawił się w czwartek na zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy na drugą kadencję. Jak stwierdził, gdyby to było zaprzysiężenie Trzaskowskiego, to przyjechałby do Warszawy.
Nie było mnie na zaprzysiężeniu przede wszystkim ze względu na szacunek do konstytucji i szacunek do państwa polskiego, które zasługuje na to, by prezydenci strzegli konstytucji, a nie ją łamali
— dramatyzował były prezydent.
Gdyby wybory wygrał Rafał Trzaskowski pojawiłbym się na zaprzysiężeniu
— stwierdził.
Przekonywał także, że „wszyscy, którzy nie głosowali na Andrzeja Dudę, takiego zachowania oczekiwali”, po czym przypomniał wypowiedź Krystyny Jandy, która oczekiwała od osób „bliskich jej poglądom”, że „nie będą uczestniczyć w farsie”.
wkt/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512492-zenada-komorowski-gdyby-wybory-wygral-trzaskowski