Tak. Pan Prezydent konsekwentnie – i to jest ważne, na co pani zwróciła uwagę – powraca do konieczności budowania wspólnoty wykraczającej poza najbliższe mu środowisko polityczne. Koalicja Polskich Spraw to jest taki pomysł na to, aby powrócić do tradycji podtrzymywanej przez długie lata w polskiej polityce, że istnieją sprawy poza sporem politycznym, że istnieją takie przestrzenie działań, gdzie bez względu na to, z jakiej opcji politycznej jesteśmy, powinniśmy działać wspólnie* - mówi portalowi wPolityce.pl prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z KUL.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia dzisiejsze orędzie prezydenta Andrzeja Dudy? Czego się Pan spodziewa po tej prezydenturze?
Prof. Arkadiusz Jabłoński: Było to przewidywalne wystąpienie. Orędzie zawierało wszystkie istotne treści, które pan Prezydent wielokrotnie przedstawiał w kampanii wyborczej. Nie było zatem jakiegoś zaskoczenia. Wydaje się, że jest to też wynikiem tego, iż przyzwyczailiśmy się przez ostatnie pięć lat, że akurat po tej stronie sceny politycznej deklaracje przedwyborcze jasno przekładają się na program realizowanych działań. Spodziewam się więc twórczej kontynuacji tego, co było do tej pory i wykorzystywania szans, jakie daje nam przynależność do szeroko rozumianego partnerstwa euroatlantyckiego. Oczekuję także bardzo skutecznej ochrony Polski przed negatywnymi skutkami pandemii.
Prezydent Andrzej Duda w swoim orędziu mówił, że jest otwarty na współpracę i do tej współpracy zachęca. Tymczasem po stronie opozycji tej woli współpracy nie ma, co dzisiaj zresztą wyraziła podczas zaprzysiężenia, albo bojkotując uroczystości, albo urządzając ideologiczne manifestacje. Jak to wybrzmiało? Z jednej strony prezydent, który zachęca do współpracy, a z drugiej opozycja, która odrzuca tą propozycję…
Tak. Pan Prezydent konsekwentnie – i to jest ważne, na co pani zwróciła uwagę – powraca do konieczności budowania wspólnoty wykraczającej poza najbliższe mu środowisko polityczne. Koalicja Polskich Spraw to jest taki pomysł na to, aby powrócić do tradycji podtrzymywanej przez długie lata w polskiej polityce, że istnieją sprawy poza sporem politycznym, że istnieją takie przestrzenie działań, gdzie bez względu na to, z jakiej opcji politycznej jesteśmy, powinniśmy działać wspólnie. Zaproszenie to wydaje się być ciągle zaproszeniem jednostronnym – jest to wyciąganie dłoni ze strony pana Prezydenta i – szerzej – Zjednoczonej Prawicy. Natomiast strona opozycyjna deklaruje, że wszelkie formy współpracy są możliwe, natomiast w praktyce robi wszystko, aby podważać rolę prezydenta, a nawet prawomocność jego wyboru. Wysyła zatem jednoznaczny sygnał, że nie będzie żadnej współpracy i że każde działanie, które może przynieść stronie opozycyjnej zysk polityczny i jest w ich interesie, będzie podejmowane nawet wbrew polskiej racji stanu.
Jako kluczowe sprawy dla Polski w tej kadencji prezydent Andrzej Duda wymienił rodzinę, bezpieczeństwo, pracę, inwestycje i godność. Te sprawy są ważne dla wielu Polaków, którzy oczekują, że prezydent się nimi zajął. Pytanie tylko, czy w tych obszarach nie leży dno konfliktu między opozycją a prezydentem, uniemożliwiające współpracę, biorąc pod uwagę, że mamy tu do czynienia nie tylko ze starciem politycznych formacji, ale starciem cywilizacji?
Ma Pani rację. Wydaje się, że każdy z tych wielkich obszarów, które pani wymieniła, ujawnia zasadnicze różnice w podejściu do rozwiązywania konkretnych problemów. Pan Prezydent wskazuje na możliwość współpracy w tych obszarach, a opozycja, z różnych stron sceny politycznej, przeciwstawia im własne propozycje, często motywowane ideologicznie. Trudno zatem o zgodę. Ochronie praw rodziny przeciwstawia się egoistyczne interesy i ekscentryczne oczekiwania jednostek. Wartości pracy przeciwstawia się maksymalizację zysku, nawet za cenę wyzysku. Realnym gwarancjom bezpieczeństwa Polski przeciwstawia się budowanie bliżej nieokreślonych sojuszy geopolitycznych lub groźbę utraty suwerenności. Prorozwojowe inwestycje traktuje się jako gigantomanię, której przeciwstawia się trwanie w pułapce postkolonialnego niedorozwoju. A już najgorzej jest w kwestiach godnościowych, zwłaszcza dumy z chrześcijańskich korzeni tożsamości Polaków, którym przeciwstawia się radykalny kosmopolityzm lub szowinizm narodowy.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512388-prof-jablonski-oredzie-zawieralo-istotne-tresci-z-kampanii