Politycy opozycji nie potrafią się pogodzić z wynikiem wyborów prezydenckich i uszanować woli narodu. Na każdym możliwym kroku podważają wynik głosowania II tury i tradycyjnie już, oskarżają prezydenta o łamanie konstytucji. Nie powstrzymali się także w dniu inauguracji drugiej kadencji Andrzeja Dudy. Wielu polityków opozycji nie tylko zlekceważyło zaproszenie na Zgromadzenie Narodowe, ale zamieściło też w mediach społecznościowych pełne frustracji wpisy.
CZYTAJ TAKŻE:
W czwartek Andrzej Duda złożył przysięgę podczas uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, a tym samym oficjalnie objął urząd głowy państwa. Nowo zaprzysiężony prezydent wygłosił także orędzie.
Lewica atakuje prezydenta
Andrzej Duda powiedział w orędziu powiedział to, co mu napisał Jarosław Kaczyński. Problem w tym, że przez ostanie pięć lat konstytucji nie szanował, deptał ją
— powiedział dziennikarzom szef klubu Lewica Krzysztof Gawkowski oceniając orędzie prezydenta Dudy.
Wyjaśnił, że właśnie z tego powodu posłowie jego klubu mieli ze sobą na zaprzysiężeniu głowy państwa egzemplarze Konstytucji RP, stroje i maseczki w kolorach tęczy - symbolizujące równość i tolerancję.
To wszystko miało pokazać, że na zaprzysiężeniu jesteśmy, ale chcemy też pokazać jak przez ostatnie pięć lat zachowywał się Duda
— powiedział Gawkowski.
Ocenił też, że Andrzej Duda w orędziu mówił „bardzo podobne rzeczy”, jak w wystąpieniu przed jego pierwszą kadencją, pięć lat temu.
Sprawdzaliśmy to, te słowa się prawie nie różniły. Pięć lat temu Duda obiecywał demokrację, tolerancję, współpracę ponad podziałami politycznymi. Mówił o Polsce, rodzinie i o tym, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Dzisiaj powtórzył to samo, tyle że przez ostatnie pięć lat łamał to wszytko co mówił
— stwierdził Gawkowski.
Mam nadzieję, że obraz jego obecnej prezydentury będzie inny. Duda mówił, że w drugiej pięciolatce będzie odpowiadał przed Bogiem i historią. Obawiam się, że zamiast przed Bogiem i historią, będzie odpowiadał przed Jarosławem Kaczyńskim. Duda wie, że nie decyduje. Wie, że podpisuje i to jest obraz tej prezydentury. Może mówić co chce, ale ośrodek decyzyjny jest tam gdzie jest Kaczyński i Morawiecki
— dodał.
Odnosząc się do słów prezydenta o tym, że w wyborach uzyskał on silny mandat wyborczy, Gawkowski stwierdził:
Czy te wybory były równe, to niech sobie odpowie Duda, jak sobie obejrzy to, co robiła TVP. (…) Miał wsparcie obozu rządowego i mediów publicznych - w przyszłości historia mu o tym przypomni.
Gawkowski powiedział też, że pomimo zarzutów wobec prezydentury Dudy, jego klub był na zaprzysiężeniu prezydenta „z szacunku dla instytucji prezydenta”.
Byliśmy tutaj, bo uważamy, że trzeba się szanować, ale to nie oznacz, że wierzymy, albo oddajemy cześć Dudzie, który łamał konstytucję przez ostatnie pięć lat
— podkreślił.
Opozycja krytykuje prezydenta
Polity opozycji swoje niezadowolenie z ponownego wyboru na urząd prezydenta Andrzeja Dudy pokazali nie tylko infantylnym zachowaniem, kiedy odmówili obecności na uroczystościach w Sejmie. W sieci pojawiło się wiele wpisów, w których oskarżali prezydenta m.in. o łamanie konstytucji.
Przez 5 lat Andrzej Duda łamał Konstytucję, której przysięgał strzec w 2015 roku. Ile więc jest warta dzisiejsza przysięga? Jak pokazała historia - niewiele
—napisała była premier.
Dziś A. Duda złożył przysięgę na Konstytucję RP. Tę samą, którą wielokrotnie łamał. Nie byłem obecny na tym spektaklu zakłamania. A. Duda wygrał po nieuczciwej walce. Jest jak zawodnik po silnym dopingu. Niby sukces a jednak przegrana. Polski…
— oświadczył Marcin Kierwiński.
Dziś ponura celebra zaprzysiężenia krzywoprzysięzcy. Pierwszy w dziejach UE prezydent, który łamał konstytucję, na którą przysięgał. Pierwszy wybrany w nieuczciwych wyborach. Smutna data w dziejach Rzeczpospolitej
— oskarżał Janusz Lewandowski.
Swoje musiała dołożyć też Iwona Hartwich, która stwierdziła, że Andrzej Duda nie jest jej prezydentem.
Z kolei Jan Grabiec przekonywał, że wybory były nieuczciwe.
Smutny dzień dla Polski: po nieuczciwych wyborach przysięga na Konstytucję ten, który wielokrotnie ją złamał
— napisał Jan Grabiec.
Nie podzielam nadziei, że II kadencja będzie inna, że prezydent Duda przestanie być narzędziem prezesa Kaczyńskiego. Charakter się ma albo nie. Nie można go wskrzesić na II kadencję.Obawiam się, że celem II kadencji będzie komfortowe przeżycie 5 lat. Przemówienie to potwierdza
— kpił Marcin Bosacki.
Byłam na zaprzysiężeniu nie DLA Prezydenta Dudy, tylko POMIMO Prezydenta Dudy. Z szacunku dla Polskiego Państwa, które było przed PiSem, jest z PiSem i będzie po PiSie. Bo nawet tak zły rząd i tak zły prezydent tego państwa nie zawieszają
— stwierdziła Joanna Mucha.
Kidawa-Błońska pisze o wiarygodności
Wpis zamieściła także była kandydatka w wyborach prezydenckich Małgorzata Kidawa-Błońska. Co ciekawe, pisała o wiarygodności, dzieleniu Polaków i szacunku dla obywateli. Czyżby już zapomniała, jak sama zachowywała się w trakcie kampanii wyborczej?
Prezydent Duda dostał 5 lat temu kredyt zaufania, który błyskawicznie zmarnował. Zamiast budować wspólnotę, podzielił Polaków. Zamiast szacunku do wszystkich Obywateli,sam dopuszczał się wykluczania. W dzisiejszym orędziu brak szczerości. To słowa, za którymi nie stoi wiarygodność
— oświadczyła Kidawa-Błońska.
Opozycja nie potrafi z godnością przyjąć kolejnej wyborczej porażki. Zachowanie polityków jest po prostu małe.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512368-zalosne-komentarze-opozycji-po-zaprzysiezeniu-prezydenta