Zostałem zaskoczony. Zresztą nie po raz pierwszy w życiu, gdy już wyobrażałem sobie, że coś naprawdę ze społecznego świata rozumiem. Tym razem źródłem zaskoczenia była lektura niedawno wydanej po polsku książki brytyjskiego konserwatywnego autora i komentatora politycznego Douglasa Murraya. Książka nosi tytuł „Szaleństwo tłumów. Gender, rasa, tożsamość”. Owo genderowe szaleństwo z pewnością zasługuje na to, by poświęcić mu osobny felieton, dziś jednak o spostrzeżeniach Murraya na temat mediów tożsamościowych. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512228-bez-prywatnosci-i-przebaczenia