Tym szokującym przykładem bezprawia i  upolitycznienia powinien natychmiast zająć się Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych! Mowa o uchwale skrajnie uwikłanego politycznie stowarzyszenia sędziów „Iustitia”. To przedstawicielstwo „kasty” sędziowskiej podważa legalność wyborów i zapisy ustawy o Sądzie Najwyższym. Politycy i celebryci w togach posunęli się jeszcze bardziej w swoim zacietrzewieniu i stwierdzili, że nie doszło do stwierdzenia ważności wyborów.

CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. „Kasta” ma plan, jak unieważnić wybory prezydenckie! Postanowienie TSUE ma być elementem prawniczego puczu

CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. „Kasta” ma plan, jak sparaliżować wybór prezydenta? Tysiące protestów wyborczych i próba zablokowania sędziów SN

CZYTAJ TAKŻE:Zausznik Gersdorf w SN podważa ważność wyborów i bawi się w politykę! Wróbel: Wstyd. Państwo prawa nie umiera nigdy samo z siebie

Plan „kasty”

Stanowisko „Iustitii”, które jest odpowiedzią na legalną uchwałę SN o uznaniu wybory za ważne, tylko potwierdza to, co portal wPolityce.pl ustalił już kilka miesięcy temu. W kwietniu pisaliśmy o planie „kasty” sędziowskiej, która postanowiła podważyć status sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej (IKNiSP) i Spraw Publicznych. Na nic zdały się kuriozalne pozwy i wnioski, które miały wyłączyć od orzekania sędziów IKNiSP. Ważnością wyborów mięli się zająć sędziowie związani z prof. Małgorzatą Gersdorf. Kiedy ta prowokacja spaliła na panewce, „kasta” sędziowska postanowiła podważyć legalną uchwałę Sądu Najwyższego oraz status orzekających w nim sędziów IKNiSP.

3 sierpnia 2020 r. powołana nielegalnie przez prezydenta Andrzeja Dudę , w skrajnie upolitycznionym procesie nominacyjnym, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych podjęła nieważną uchwałę w sprawie ważności wyboru prezydenta Andrzeja Dudy na kolejną kadencję. Przypominamy, że Izba ta w całości została powołana przez Prezydenta na wniosek neo-KRS, mimo zakazu wydanego przez Naczelny Sąd Administracyjny w związku z zadaniem pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luxemburgu, które wkrótce zostaną rozpoznane. Każde orzeczenie wydane przez tę Izbę i zasiadających w niej – neo-sędziów jest nieważne, o czym przesądził Sąd Najwyższy w uchwale 3 połączonych Izb w dniu 23 stycznia 2020 r. (sygn. akt BSA I-4110-1/20)

– czytamy w uchwale „Iustitii”.

Tym samym wobec nieważności dzisiejszej „uchwały” nie doszło do stwierdzenia ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej przez Sąd Najwyższy, co jest wymagane przez art. 129 ust. 1 Konstytucji RP

– twierdzą sędziowie z „Iustitii”.

„Kasta” pozostanie bezkarna?

Sędziowie, którzy podpisali się pod tymi kuriozalnymi stwierdzeniami powinni być pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Podważanie statusu sędziów jest bowiem poważnym deliktem. Uchwałą „Iustitii” stoi też wbrew orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego oraz przynajmniej dwóm ustawom. To także próba podważenia ustroju państwa, czyli poważny zarzut karny. Miejmy nadzieję, że ta szokująca prowokacja nie pozostanie bezkarna.

WB