„Mieszkaniec jednego z domów z tęczową flagą na balkonie wesoło machał z balkonu do narodowców” - tak „GW” opisuje ohydną prowokację, której dopuścił się działacz LGBT podczas Marszu Powstania Warszawskiego. Internauci nie kryją zażenowania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ohydny gest to dla „GW” „wesołe machanie”
„Gazeta Wyborcza” rozdziera dziś szaty nad rzekomym „splugawieniem” rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przez marsz, który upamiętniał jego bohaterów. Co dziennikarze z Czerskiej mają do powiedzenia o obrzydliwej prowokacji aktywisty LGBT, który obscenicznymi gestami próbował zakłócić ten marsz? Dla gazety Michnika było to… „wesołe machanie”.
Mieszkaniec jednego z domów z tęczową flagą na balkonie wesoło machał z balkonu do narodowców. Po chwili do jego drzwi zapukali policjanci i flaga zniknęła
— tak „GW” relacjonuje w mediach społecznościowych to wydarzenie.
Internauci zażenowani
„Wesoło machał”…
Wesoła wyborcza. Czyli dno.
Wesoło machał do narodowców - pisze GW o tym gościu, który klepał się po genitaliach i zachowywał jak zwierzak.
„Wesoło machał” tylko nie napisali czym.
Koleżanka opowiadała kiedyś, że musiała wieczorową porą szybko uciekać z parku, bo jakiś facet wesoło machał do niej zza drzewa. Tak jakoś mi się to teraz przypomniało.
„Wesoło machał do narodowców” - pisze Gazeta Wyborcza o tym gościu, który klepał się po genitaliach przy rodzinach z dziećmi oddających hołd zabitym Powstańcom Warszawskim.
xyz/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511899-gw-o-ohydnej-prowokacji-lgbt-wesolo-machal-z-balkonu