„Mogę mówić tylko o moim przypadku. Na jego podstawie działanie szpitala oceniam bardzo pozytywnie. Natomiast sanepid zadziałał nawet szybciej, niż myślałem” - mówi w wywiadzie z „Super Expressem” Jan Filip Libicki. Zdradza również jak dowiedział się o zakażeniu koronawirusem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jak zaraził się senator Libicki?
Senator PSL opowiada „Super Expressowi” jak dowiedział się o tym, że jest chory na koronawirusa. Wszystko zaczęło się od podróży samochodem z włączoną klimatyzacją. Jeszcze tego samego dnia Libicki poczuł się źle, miał podwyższoną temperaturę.
Skojarzyłem, że może to być objaw koronawirusa
— relacjonuje Jan Filip Libicki.
W związku ze swoimi podejrzeniami senator udał się do szpitala jednoimiennego w Poznaniu, gdzie przeszedł test na koronawirusa. Wynik okazał się być niestety pozytywny.
Libicki: „Służby sanitarne działają imponująco”
Co ciekawe, senator PSL-u przyznaje, że działanie służb zrobiło na nim dobre wrażenie.
Mogę mówić tylko o moim przypadku. Na jego podstawie działanie szpitala oceniam bardzo pozytywnie. Natomiast sanepid zadziałał nawet szybciej, niż myślałem
— podkreśla Libicki.
Polityk wskazuje, że sanepid bardzo szybko dotarł do osób, z którymi Libicki miał kontakt w ostatnich dniach, a do których namiary podał. Sanepid skontaktował się m.in. z uczestnikami pożegnania księdza proboszcza w Nowym Tomyślu i zadzwonił do senator z pytaniem, czy był on obecny jedynie na mszy, czy również na kawie.
Ja faktycznie na tej kawie byłem, ale dosłownie kilka minut. To, że tak szybko to ustalili, świadczy jednak, że te służby sanitarne działają imponująco
— przyznaje senator PSL-u.
CZYTAJ TAKŻE: Senator Libicki zakażony COVID-19. Dyrektor CIS: Tworzymy listę osób, które się z nim widziały. Lista musi trafić do sanepidu
xyz/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511889-libicki-o-zakazeniu-sluzby-sanitarne-dzialaja-imponujaco