Nie ma planów wypłacania świadczeń w ramach programu Rodzina 500 plus w formie bonu cyfrowego - podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller, pytany o słowa wicepremier, minister rozwoju Jadwigi Emilewicz na ten temat.
500 plus w formie bonu?
Emilewicz w piątkowym wywiadzie dla money.pl pytana była o możliwość wypłacania świadczeń w formie bonu. Dopytywana, czy taką formę można w dalszej perspektywie wykorzystać do programów takich jak 500 plus czy wyprawki, odparła, że jest to droga, którą rząd chce podążać.
Rzecznik rządu uspokaja
Rzecznik rządu zapytany w TVN 24, czy 500 plus będzie wypłacane w postaci bonu cyfrowego, zaprzeczył.
Nie będzie. Nie ma takich planów. Z tego, co mi się wydaje, to pani premier Emilewicz mówiła w ogóle o świadczeniach społecznych, czyli szerzej. Nie wiem, czy wymieniła świadczenie 500 plus
—podkreślił.
Nie ma takich planów. Chciałbym, żeby to wyraźnie wybrzmiało. Program 500 plus będzie wypłacany klasycznie, tak jak do tej pory
—powiedział.
Dopytywany, jak rozumieć słowa wicepremier, rzecznik rządu odparł, że jako element dyskusji w Zjednoczonej Prawicy.
Naprawdę, nie każda różnica zdań musi oznaczać konflikt
—dodał.
Wicepremier Emilewicz o bonie turystycznym
Emilewicz w wywiadzie nawiązywała do bonu turystycznego.
Za sprawą tego, że jest to ta blockchainowa płatność, numeryczna, my jesteśmy pewni, że te środki rzeczywiście trafią do branży turystycznej, posłużą rzeczywiście wypoczynkowi rodzinnemu, wypoczynkowi dzieci i młodzieży. Więc tutaj realizacja innych świadczeń w ten sposób daje także gwarancję, że to, co ustawodawca zaplanował, w istocie zostanie zrealizowane
—wyjaśniła.
Tak, potwierdzam, będziemy chcieli przechodzić w jak największą liczbę realizacji kolejnych świadczeń właśnie w taki sposób” - powiedziała wicepremier. Zaznaczyła jednak, że to, które świadczenia zostaną objęte cyfryzacją, będzie przedmiotem ustaleń. Zapowiedziała, że kwestie te ma omówić wraz z prezes ZUS Gertrudą Uścińską pod koniec sierpnia.
Na ten fragment wywiadu, który opublikowano pod tytułem „500+ też w formie bonu. Emilewicz: tą drogą chcemy iść”, zareagowała była premier, europosłanka PiS Beata Szydło. „Program #Rodzina500plus w postaci +bonów+ to pomysł bardzo zły i pozbawiony uzasadnienia. Wprowadzanie takich pomysłów do debaty publicznej podważa zaufanie między rządem PiS i obywatelami. Aż się ciśnie na usta: Nie idźmy tą drogą!” - napisała na Twitterze.
Rzecznik rządu o zaostrzeniu obostrzeń
Odnosząc się do dużej liczby zachorowań na COVID-19 rzecznik rządu powiedział:
W tej chwili przygotowujemy już pakiet też zmian legislacyjnych po to, aby w rozporządzeniach poszczególnych, być może w ustawach również dokonać kilku korekt, które umożliwiają regionalizację [obostrzeń] na wielu poziomach
—powiedział.
To znaczy z jednej strony regionalizację obostrzeń, czyli np. liczby osób, która przebywa w restauracji, w sklepie oraz poszczególnych sankcji w tym zakresie, ale również chociażby regionalizację funkcjonowania szkół, bo też to jest wariant, który jest brany pod uwagę i musimy mieć podstawy prawne do tego, żeby taki wariant przyjąć, czyli np. gdy nie ma zachorowań powyżej jakiegoś poziomu w danym powiecie, to szkoła funkcjonuje normalnie. Jeżeli ten poziom zwiększa się powyżej określonego poziomu, to wtedy następuje ograniczenie funkcjonowania szkoły
—stwierdził Piotr Müller w „Jeden na jeden” TVN24.
Müller: rozważamy zmianę przepisów, aby mający problem z oddychaniem nosili np. przyłbicę
Rozważamy zmianę przepisów w taki sposób, żeby osoba, która deklaruje problemy z oddychaniem, zamiast maseczki nosiła innego rodzaju rzecz zasłaniającą nos i usta; to może być przyłbica, która pozwala na normalne oddychanie
—podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller.
Müller w TVN 24 pytany był o obowiązek zasłaniania ust i nosa. Zwolnione są z tego jak na razie osoby, które mają problem z oddychaniem lub ust i nosa nie mogą zasłaniać z innych powodów zdrowotnych. Jak zapowiedział rzecznik rządu, ta kwestia ma zostać doprecyzowana.
Wskazał, że usta i nos można zasłaniać nie tylko maseczką, lecz także np. przyłbicą, którą mogą stosować również osoby deklarujące problemy z oddychaniem. W jego ocenie dostępność maseczek i przyłbic jest także na poziomie, który zapewnia posiadanie ich przez każdego obywatela.
W związku z tym faktycznie rozważamy zmianę przepisów w taki sposób, żeby osoba, która deklaruje problemy z oddychaniem, po prostu nosiła innego rodzaju przedmiot zasłaniający nos i usta. To może być właśnie przyłbica, która pozwala na normalne oddychanie
—powiedział.
Aktualnie obowiązek noszenia maseczek lub innego rodzaju zasłaniania ust i nosa dotyczy sytuacji, gdy na zewnątrz nie można zachować 1,5-metrowej odległości od innych. Maseczki lub np. przyłbice należy nosić też m.in. w sklepach, w galeriach, w bankach, w środkach komunikacji zbiorowej, na targach, w kinach, w teatrach, w salonach masażu i tatuażu, w przychodniach, w szpitalach, w kościołach, w urzędach i innych w budynkach użyteczności publicznej. Ust i nosa nie trzeba zakrywać np. w lasach lub po zajęciu miejsca przy stole i jedzeniu i piciu w restauracji czy barze.
aes/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511872-rzecznik-rzadu-informuje-zmian-w-programie-500-nie-bedzie