„Jestem warszawiakiem, posłem z Warszawy. Oboje moich rodziców było w AK, brali udział w powstaniu. Prezydent Warszawy, który organizuje te uroczystości, nie raczył zaprosić mnie na żadne uroczystości powstańcze, co uważam za, uprzejmie mówiąc, niewłaściwe” - powiedział w „Debacie Tygodnia” na antenie Polsat News poseł PSL Władysław Teofil Bartoszewski w dniu rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ”
Jak państwo widzą, jestem ubrany na czarno, bo składałem dzisiaj wieniec od klubu parlamentarnego Koalicji Polskiej na największym cmentarzu Warszawy, cmentarzu wolskim, gdzie są pochowane prochy 50 tys. cywilów zamordowanych między 4 a 6 sierpnia 1944 roku
- mówił poseł Koalicji Polskiej.
„Oboje moich rodziców było w Armii Krajowej”
To było 12 ton prochów. Tam jest monument i grób kamienny, tam składałem dzisiaj wieniec
— dodał, podkreślając, iż czynił to z własnej inicjatywy.
Jestem warszawiakiem, posłem z Warszawy. Oboje moich rodziców było w Armii Krajowej, brali udział w powstaniu. Moja mama bardzo zbrojnie, bo była kapitanem Kedywu
— przypomniał Bartoszewski.
Byłem tam ostatnio w 2014 roku, czyli w 70. rocznicę, zaproszony prezydenta Bronisława Komorowskiego. Tym razem prezydent Warszawy, który organizuje te uroczystości, pan Rafał Trzaskowski, nie raczył zaprosić mnie na żadne uroczystości powstańcze, co uważam za, uprzejmie mówiąc, niewłaściwe
— oświadczył Bartoszewski.
Dlatego sam byłem przy tym pomniku złożyć wieniec i będę też na marszu ofiar Woli 5 sierpnia, również jako poseł z Warszawy
— zadeklarował.
aw/PolsatNews
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511778-trzaskowski-nie-zaprosil-bartoszewskiego-na-uroczystosci-pw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.