Ideologia LGBT kontra demokratyczny wybór Polaków! Adam Bodnar nie może pogodzić się z decyzjami Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który pod koniec czerwca odrzucił dwie pierwsze takie skargi RPO - na uchwały anty-LGBT Rady Gminy Lipinki oraz Rady Powiatu Tarnowskiego.

CZYTAJ TAKŻE:Prawnicy surowo oceniają karę dla gmin, które sprzeciwiają się ideologii LGBT: „Zachód przegrał wojnę o cywilizację łacińską. To lewacki bat”

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Komisja Europejska karze polskie miasta za sprzeciw wobec ideologii LGBT. Lewica przyklaskuje: W Polsce jest choroba homofobii

Wojewódzki Sąd Administracyjny słusznie uznał, że decyzje rad nie są związane z administracją publiczną, ale mają charakter ideowy, deklaratywny i tym samym nie mogą być przedmiotem kontroli sądu administracyjnego. Oczywista decyzja WSA o odrzuceniu skargi RPO bardzo mu się nie spodobała.

Sąd nie badał zasadności skarg pod względem merytorycznym – nie oceniał postawionych w skardze zarzutów, nie wypowiadał się na temat dyskryminującego charakteru uchwały i nie stwierdził czy jest lub nie jest ona zgodna z prawem. Adam Bodnar wyraził wtedy ubolewanie, że pierwsze orzeczenia w tak istotnej społecznie sprawie zapadły na posiedzeniu niejawnym, bez przeprowadzenia rozprawy i wysłuchania uczestników postępowania

– czytamy na stronie RPO.

Nie zgadzając się z tymi postanowieniami, Rzecznik zaskarżył je do NSA. Wniósł o uchylenie obu postanowień i przekazanie tych spraw do ponownego rozpoznania przez WSA

– informuje biuro rzecznika Praw Obywatelskich.

Krucjata Bodnara kontra demokracja

Adam Bodnar do końca swojej kadencji będzie prowadził swoją krucjatę, którą narusza demokratyczny wybór radnych w dziesiątkach gmin w Polsce. Podważa tym samy decyzję wyborców, którzy dali mandat swoim przedstawicielom po to, by bronili oni wartości rodzinnych i chrześcijańskich.

RPO podtrzymał, że uchwały dotyczą spraw z zakresu administracji publicznej, ponieważ zawierają władcze dyspozycje skierowane do samorządowych organów wykonawczych i podległych im jednostek organizacyjnych, np. dyrektorów szkół

– czytamy w komunikacie RPO.

Warto przy tej okazji wskazać, że uchwały nie ograniczają niczyich praw i nie ingerują w indywidualne wybory oraz decyzje życiowe mieszkańców gmin. Są one deklaracją i kierunkiem pewnej polityki polityczno-społecznej. Do tego mają prawo radni oraz mieszkańcy gmin.

WB