Lech Wałęsa nie weźmie udziału w uroczystości zaprzysiężenia prezydenta. „Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego” - stwierdził Wałęsa w rozmowie z Wirtualną Polską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co za małość! Senator Tyszkiewicz nie weźmie udziału w zaprzysiężeniu prezydenta Dudy. „Sumienie mi na to nie pozwala”
Wałęsa: „Nie wezmę w tym udziału”
Lech Wałęsa jako były prezydent otrzymał zaproszenie na uroczystość zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy. Nie skorzysta z niego, jak twierdzi, z powodu „oszustwa wyborczego”.
Nie wezmę w tym udziału. Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego
— powiedział Wałęsa.
Zaznaczył też, że dziwi się Rafałowi Trzaskowskiemu, który spotkał się z głową państwa.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda po spotkaniu z Trzaskowskim: Wyraziłem żal, że nie spotkaliśmy się w wyborczy wieczór. Rozmawialiśmy o Polsce
Dziwię się Rafałowi Trzaskowskiemu, że poszedł do Pałacu Prezydenckiego. To błąd. Nie można spotykać się, podawać ręki komuś, kto dopuścił się oszustwa
— wskazał były prezydent.
Wałęsa zarzucił też rządzącym, że walczyli z koronawirusem, wprowadzając obostrzenia, kiedy zależało im na przeprowadzeniu wyborów, a teraz „Polacy nie są już ani potrzebni, ani ważni”.
Wtedy dbali o obywateli, bo chcieli mieć dobrą frekwencję. A teraz Polacy nie są już ani potrzebni, ani ważni
— stwierdził.
Czy ktoś jeszcze traktuje wypowiedzi i deklaracje Lecha Wałęsy poważnie? Wątpliwe. Były prezydent z pewnością nie dodaje sobie powagi, odrzucając zaproszenie na uroczystość zaprzysiężenia Andrzeja Dudy.
xyz/Wirtualna Polska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511528-walesa-o-zaprzysiezeniu-pad-nie-wezme-w-tym-udzialu