„To kuszenie trwa już od jakiegoś czasu, ale my tej pokusie nie ulegniemy, bo mamy inną wizję Polski” - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie Polskiego Radia 24.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Dziś Rada Naczelna PSL. Kosiniak-Kamysz stawia na antypisowską retorykę: Nie damy podzielić Mazowsza
Zapytany, czy ewentualna koalicja z PiS-em pozwoliłaby PSL realizować program i poproszony o odniesienie się do słów Radosława Fogla, który powiedział: „Nasze drzwi są otwarte na PSL”, Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział:
To kuszenie trwa już od jakiegoś czasu, ale my tej pokusie nie ulegniemy, bo mamy inną wizję Polski. My nie będziemy ani przystawką PiS-u, ani przybudówką PO. Idziemy swoją drogą.
Wykluczył tym samym możliwość koalicji z PiS.
PSL ma wspólne cele z ruchem Szymona Hołowni, ale „każdy idzie swoją drogą”
Odnosząc się do programu ruchu Szymona Hołowni, zwrócił uwagę, iż mają wspólne cele programowe, w szczególności w obszarze ochrony środowiska, czy dostępności do wody.
To są cele wspólne programowe: Polska zielona, ekologiczna, bogata zdrową żywnością i o tym możemy rozmawiać. Ale z tego, co wiem, Szymon Hołownia buduje swój ruch, swoją partię polityczną, więc każdy idzie swoją drogą
— zauważył.
Dopytywany, czy te wspólne cele z Hołownią to na przykład utrzymanie władzy w Sejmiku Mazowieckim?
Myślę, że najpierw jest zapytanie do wszystkich środowisk, czy dołączą do nas, do działania, które my będziemy prowadzić, obrony polskiej praworządności, zablokowania rozbioru Mazowsza, ale nie tylko jako województwa jednego z szesnastu, ale całej filozofii państwa opartego o samorząd, o samostanowienie mieszkańców, o sobie, o wzmacnianiu wspólnoty lokalnej
— oświadczył, podkreślając, że w „rozbiorze Mazowsza” chodzi o to, żeby aparat władzy PiS-u mógłby się rozprzestrzeniać.
Na argument, że Warszawa zawyża dochody i takie gminy jak Grodzisk Mazowiecki, czy Płock otrzymują mniejsze dotacje, odpowiedział, że „to nie jest prawda”. Przekonywał, że „dystrybucja tych środków jest zrównoważona”.
Lider PSL dostrzega rozłam w PO
Zapytany, czy ruch „Nowa Solidarność” Rafała Trzaskowskiego stanowi zagrożenie dla PSL,. Kosiniak-Kamysz odpowiedział:
Ja myślę, że to jest problem największy dla Platformy, bo tam widzę teraz ten spór między trzonem partii, która chce być dalej partią polityczną a osobami, które bardziej ciągną do Rafała Trzaskowskiego, który chce tworzyć coś nowego.
Nie da się w partii politycznej połączyć rzeczy, które są konkurencją dla tej partii politycznej, a tak to może wyglądać
— ocenił.
My będziemy nadal partią polityczną i nie będziemy udawać, że tworzymy nowy ruch społeczny, obywatelski
— zapowiedział.
Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się także do artykułu w portalu wPolityce.pl: To koniec przygody Kukiza z PSL-em? Kosiniak-Kamysz miał mu postawić ultimatum: „Zostaje z nami, albo wychodzi”. W tle także Hołownia.
Ja nie stawiam ultimatum i to jest oczywiście wolność dziennikarska, albo nawet takie przerysowanie. Nic takiego nigdy nie miało miejsca. Ale oczywiście chcemy wzmacniać Koalicję Polską i tam jest miejsce i dla Kukiz’15 i dla Unii Europejskich Demokratów i dla Konserwatystów Marka Biernackiego i dla nowych środowisk. Myślę, że potrzebne nam nowe otwarcie, może nawet wzmocnienie współpracy
— powiedział.
Będę ostatnim, który będzie rozbijał Koalicję Polską
— zapewniał, podkreślając, że rozmowa z Pawłem Kukizem była „normalna”.
aw/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511342-koalicja-pis-i-psl-kosiniak-kamysz-wyklucza-taka-mozliwosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.