Przełamywanie Polski resortowej, przełamywanie różnych niemożności albo problemów wynikających z tego, że niektóre ministerstwa miały takie tendencje do tego, żeby funkcjonować jak udzielne księstwa. Poszczególne ministerstwa funkcjonują jako rząd, więc muszą tworzyć całość. Jednym celem rekonstrukcji jest dalszy etap przełamywania tej resortowości i tego silosowatego podziału rządu. Dużo dobrego się już w tej kwestii wydarzyło. Potrzebny jest kolejny etap
– powiedział w telewizji wPolsce.pl Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Polityk był gościem Edyty Hołdyńskiej w programie Gorące Pytania.
Które z ministerstw funkcjonowały jak udzielne księstwa?
Dziś mówienie o konkretach jest przedwczesne. Celem jest większa sprawność działania rządu. Do tego trzeba dobrać później strukturę organizacyjną i personalia. Czasem mam poczucie, że koleżanki i koledzy z opozycji, ale też dziennikarze, zaczynają od drugiej strony. Chcą najpierw rozmawiać o personaliach, a potem o celach, które mamy zrealizować. Decyzje jeszcze nie zapadły. Rząd jest emanacją większości parlamentarnej, więc trwają rozmowy w kierownictwie PiS, trwają analizy pana premiera Mateusza Morawieckiego, rozmowy z koalicjantami. Mówiąc konkretnie o personaliach: wszyscy, którzy pracują w rządzie jesteśmy przygotowani do pracy na danym odcinku. Jeśli będzie inna decyzja, to pójdziemy na inny odcinek.
– tłumaczył.
Niezwykle ważne jest także wyciąganie wniosków z pandemii. Dużo dało nam sprawdzenie funkcjonowania rządu w takiej awaryjnej sytuacji. Łukasz Szumowski jest świetnym ministrem zdrowia. Zdał egzamin w czasie pandemii. Mamy efekty, którymi możemy się pochwalić. W Polsce dzięki zdecydowanym i szybkim decyzjom nie doszło do tak dramatycznych sytuacji, jak we Włoszech, czy Hiszpanii, gdzie lekarze musieli podejmować decyzję, komu odłączyć respirator. U nas dynamika zachorowań była wypłaszczona. Dziś mamy tylko 25 proc. miejsc zajętych w szpitalach. Sytuacja jest pod kontrolą
– zapewnił. I dodał, że pandemia pokazała także obszary, gdzie są zaniedbania. To np. funkcjonowanie Agencji Rezerw Materiałowych.
Nie chowamy głowy w piasek. Okazało się, że ta instytucja wymaga zmian tak, by efektywnie odpowiadała na wyzwania dzisiejszych dynamicznych czasów. Ministerstwo klimatu to jest już kolejny resort, pod który podlegała ta instytucja. Ona tak przechodziła z rąk do rąk jak niechciany dodatek. W konsekwencji nie była dobrze przygotowana strukturalnie do tego, co się wydarzyło. Można takie przykłady mnożyć. My dokładamy wszelkich starań, by takie wady w funkcjonowaniu rządu i rządowych instytucji wyeliminować
– deklarował.
edy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511289-tylko-u-nasdworczyk-pandemia-pokazalagdzie-sa-zaniedbania