TYLKO U NAS. Koalicja z PiS? Politycy PSL odpowiadają: "Zero szans"; "Równy dystans i do Zjednoczonej Prawicy, i do KO"

Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego przekonują w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że nie jest przez nich brane pod uwagę wejście w koalicję ze Zjednoczoną Prawicą. „Zero szans” - mówi Władysław Teofil Bartoszewski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Dziś Rada Naczelna PSL. Kosiniak-Kamysz stawia na antypisowską retorykę: Nie damy podzielić Mazowsza

— TYLKO U NAS. Rozmowy z PSL-em? Wicerzecznik PiS: Nie przewidujemy zmian w koalicji, ale nasze drzwi są otwarte

Bartoszewski: „Zero szans”

Władysław Teofil Bartoszewski przyznaje, że podczas Rady Naczelnej PSL politycy tej partii poruszali temat ewentualnej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością, ale wszystkie osoby zabierające głos były przeciwne takiemu rozwiązaniu.

Zero szans. Nie było żadnych głosów, żeby coś takiego robić. W naczelnym komitecie jest w tym względzie konsensus

— mówi.

Zaznacza jednocześnie, że ta sprawa nie była głosowana, ponieważ nikt nie zgłosił takiego wniosku

Nie było głosowania w tej sprawie, bo nikt nie zgłosił wniosku. Nastrój jest negatywny

— stwierdza.

Idziemy własną drogą. Nie pójdziemy z Platformą, nie pójdziemy ze Zjednoczoną Prawicą

— dodaje.

Sawicki: To wakacyjny humbug

W podobnym tonie wypowiada się Marek Sawicki, były minister rolnictwa.

Po pierwsze nie widzę żadnego zainteresowania wewnątrz PSL-u. Po drugie nie widzę jakiegokolwiek zapotrzebowania ze strony Zjednoczonej Prawicy. medialnie ktoś to podkręca, a ja nie znam żadnych faktów, żeby z tamtej strony było zaproszenie, a z naszej strony chęć zrobienia kroku do przodu

— mówi.

Dodaje, że politycy PSL-u chcą zachować równy dystans od dwóch największych środowisk politycznych.

Dziś na Radzie Naczelnej wszyscy dyskutanci jasno określają, bo dyskusja jeszcze trwa, że zachowujemy równy dystans i do Zjednoczonej prawicy, i do Koalicji Obywatelskiej

— wskazuje.

Uważam, że to wakacyjny humbug, który wygląda jak potwór z Loch Ness czy jakaś zbiegła puma, natomiast nie ma tutaj żadnych faktów

— dodaje.

Libicki: Nigdzie się nie wybieramy

Jan Filip Libicki również zaprzecza doniesieniom o możliwym wejściu Polskiego Stronnictwa Ludowego do koalicji rządowej.

Stanowczo dementuję. Nigdzie, do żadnej koalicji z PiS się jako PSL nie wybieramy. Dobrze pamiętamy słowa ówczesnej rzeczniczki PiS pani Beaty Mazurek z kampanii samorządowej 2018 roku ze PSL powinno zniknąć ze sceny politycznej

— mówi senator PSL.

Według senatora PSL koalicja z Prawem i sprawiedliwością byłaby „krokiem ku samozagładzie”.

Każda koalicja z PiS byłaby krokiem ku samozagładzie a tego - mając na względzie naszą ponad 100 letnią historię - z pewnością nie zrobimy

— podsumowuje Jan Filip Libicki.

Not kb.