Sławomir Nowak nie marnował czasu na jako szef Ukrawtodoru. Wyłudzać łapówki zaczął krótko po objęciu stanowiska w rządowej instytucji nadzorującej budowę i remonty dróg, odpowiedniku naszej GDDKiA. Szybko też korupcyjną aferę odkryło polskie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jedna z analityczek, badając przepływy finansowe, w 2017 r. natrafiła na lewe interesy byłego ministra transportu. CBA założyło Nowakowi kontrolę operacyjną. W 2018 r. rozpoczęło się prokuratorskie śledztwo. W listopadzie 2019…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511114-za-drogi-od-kogo-slawomir-nowak-zadal-pieniedzy