Uważamy, że dodanie śp. Lecha Kaczyńskiego do listy patronów warszawskich ulic jest jedną z najważniejszych spraw w wymiarze symbolicznym - ocenił w rozmowie z wtorkowym „Naszym Dziennikiem” warszawski radny PiS, Filip Frąckowiak.
Filip Frąckowiak uzasadnił także dlaczego tak uważa.
Był on nie tylko prezydentem Polski, ale też kierował Warszawą. Od dawna obecny prezydent Rafał Trzaskowski powtarza, że Lech Kaczyński powinien mieć swoją ulicę. Twierdził, że przyjdzie na to czas po wyborach, gdyż nie chce, aby ta sprawa nabrała charakteru politycznego
—przypomniał radny w rozmowie.
Zwrócił jednak uwagę, że to są już trzecie wybory od czasu, gdy Rafał Trzaskowski objął swój urząd, a ulicy ciągle brak.
Ciężko mu idzie wywiązywanie się ze składanych obietnic. Dlatego chcemy go wesprzeć. Złożyliśmy ten wniosek, aby ułatwić mu pracę. To jest nasza propozycja. Nie chcemy, aby w tej sprawie toczył się jakiś konflikt
—dodał.
Na pytanie, że Rafał Trzaskowski ma złożyć swoją propozycję nadania jednej z ulic im. Lecha Kaczyńskiego, stwierdził, że „jeżeli tej obietnicy nie uda się dotrzymać, to będą już dwie propozycje na stole i jest to świetna baza do rozpoczęcia dyskusji, której ulicy patronem miałby być śp. Lech Kaczyński”.
Włączmy się wszyscy w pracę na rzecz uczczenia byłego prezydenta Polski i stolicy. A gdyby Rafał Trzaskowski po praz kolejny zapomniał złożyć swojego wniosku, to zapraszam go do poparcia naszej propozycji
—zaproponował radny.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511097-radny-pis-ulica-lecha-kaczynskiego-jest-sprawa-symboliczna