„W Platformie Obywatelskiej coraz większe tarcia między sprzymierzeńcami Rafała Trzaskowskiego a Borysem Budką” - pisze „Wprost”. Do nieprzyjemnej wymiany zdań między jednym z polityków KO a Borysem Budką miało dojść po przemówieniu Trzaskowskiego w Gdynii.
CZYTAJ TAKŻE: Walka o władzę w PO. Zwolennicy Trzaskowskiego obalą Budkę? „To Rafał jest niekwestionowanym liderem na opozycji”
Dawny zausznik Budki przeszedł na stronę na Trzaskowskiego i powiedział mu, że szkodzi wizerunkowi Rafała i że powinien usunąć się w cień
— mówi „Wprost” jeden z rozmówców.
Tymczasem wielu polityków PO wyjechało na wakacje i aktywność partyjna zmalała.
Tak się kończy inicjatywa obywatelska Rafała. Miał przemówienie, pojedzie na urlop do puszczy, a na jesieni będzie wygaszał swoje zaangażowanie
— podkreśla informator „Wprost”.
„W PO wpadli w popłoch”
Sprawa zatrzymania Sławomira Nowaka, byłego prominentnego polityka PO, miała wywołać popłoch w tej partii.
W PO wpadli w popłoch. Tam jest poczucie zbiorowego zagrożenia, bo kto im zagwarantuje, że nie będą następni. Nawet jak nie mają nic na sumieniu, to myślą, że może i tak coś się na nich znajdzie
— zaznacza rozmówca „Wprost” z opozycji. Po czym dodaje:
Teraz w PO będą się starali nie przyznawać do Nowaka, ale zamierzają powtarzać, że to przecież PiS go zamknął z powodów politycznych.
Informator „Wprost” twierdzi, że do zatrzymania Nowaka miało dojść jeszcze w czasie kampanii, ale PiS poprosił Ukraińców o wstrzymanie się w tej sprawie.
Ukraińcy chcieli ruszyć ze sprawą jeszcze w czasie kampanii, ale PiS prosił, żeby się wstrzymali. Pomyśleli, że zatrzymanie może się obrócić przeciwko nim w czasie kampanii wyborczej, jak w przypadku słynnych łez Sawickiej. Obrazek płaczącego Nowaka schodzącego po schodach w towarzystwie CBA mógłby im zaszkodzić w czasie politycznego boju
— mówi.
Wygląda na to, że sytuacja wewnętrzna w PO robi się coraz bardziej napięta.
as/wprost.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511084-czlowiek-budki-przeszedl-na-strone-trzaskowskiego