Ulicami stolicy przeszedł w piątek po południu marsz pod hasłem „Nie dla legalizacji przemocy domowej”. Podczas manifestacji zorganizowanej przez organizacje feministyczne wyrażano sprzeciw wobec planów wypowiedzenia przez Polskę konwencji antyprzemocowej, tzw. stambulskiej. Feministki twierdzą, że PiS i Ordo Iuris chcą zalegalizowania bicia kobiet i dzieci. „Gazeta Wyborcza” pisze o tysiącach protestujących kobiet, Ordo Iuris prostuje informację i zaznacza: „Było tam 300 lewicowych aktywistów aborcyjnych i ideologów LGBT”.
CZYTAJ TEŻ:
Feministyczna manifestacja
Manifestacja organizowana przez lewicowe feministyczne organizacje rozpoczęła się w piątek po godz. 17.30 przed siedzibą Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”. Instytut broni rodziny, protestuje przeciw ideologii gender i jest za wypowiedzeniem konwencji stambulskiej.
Następnie manifestanci przeszli ul. Marszałkowską, Al. Jerozolimskimi i ul. Bracką. W trakcie przemarszu jego uczestnicy skandowali m.in. hasła: „Nie będziemy ofiarami”, „Chrońcie córki, edukujcie synów”, „Zostawcie plakaciary, ścigajcie gwałcicieli” i „Przemoc karmi się milczeniem”.
W przemarszu niesione były plakaty Strajku Kobiet, flagi Unii Europejskiej oraz w kolorach tęczy.
Feministki W Warszawie spotykamy się pod siedzibą Ordo Iuris - groźnej grupy fundamentalistów, którzy stoją za pomysłami zakazu rozwodów, zakazu aborcji, zakazu edukacji seksualnej i wreszcie - legalizacji przemocy domowej
—napisała na Facebooku Marta Lempart jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Lewica chce utrzymania konwencji stambulskiej z ideologicznymi zapisami. „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że tysiące kobiet protestowało przed siedzibą Ordo Iuris. Instytut szybko odpowiedział, że pod jego siedzibą było ok. „300 lewicowych aktywistów aborcyjnych i ideologów LGBT”.
Ordo Iuris poinformował też, że:
Ataki na środowiska oczekujące wypowiedzenia konwencji polegają na absurdalnym przypisywaniu im „poparcia dla legalizacji przemocy”. To niszczenie debaty publicznej w naszym kraju, przejaw odczłowieczania i agresji.
Wśród organizatorów manifestacji w Warszawie - poza Centrum Praw Kobiet i Warszawskimi Dziewuchami - byli Ogólnopolski Strajk Kobiet, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem i Warszawski Strajk Kobiet.
„Płeć społeczno-kulturowa”
Warto wiedzieć, że konwencja stambulska wprowadza m.in. definicję tzw. „płci społeczno-kulturowej”
„płeć społeczno-kulturowa” oznacza społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn
— czytamy w art. 3.
Dokument, którego tak mocno bronią feministki oraz środowiska lewicowe to polityczna i poprawnościowa politycznie ustawka o antyrodzinnych konsekwencjach. To między innymi od wypowiedzenie konwencji stambulskiej zależy czy Polska nadal będzie mogła skutecznie opierać się ideologicznym zakusom.
aes/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/510816-feministki-bronily-konwencji-stambulskiej