Goście programu „Salon Dziennikarski” dyskutowali nt. zatrzymania Sławomira Nowaka. Oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą były prominentny polityk PO decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące.
CZYTAJ TAKŻE: Gursztyn w „Salonie Dziennikarskim”: Szczyt UE zakończył się wielkim sukcesem Polski. Opozycja jakoś musi sobie dać z tym radę
Łęski: Sprawa Nowaka jest w pewnym sensie symboliczna
To jest w pewnym sensie symboliczna historia. Nie przesadzając o tym, czy jest winny czy nie, jednak ciężar tych zarzutów jest ogromny. Trudno sobie wyobrazić, żeby polskie i ukraińskie służby wspólnie prowadząc tego rodzaju specjalną operację, tutaj fabrykowały dowody czy stawiały zarzuty bez twardych argumentów. Wszyscy wiemy, że Sławomir Nowak to jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska. To jest człowiek, który w pewnym sensie był w kręgu najwyżej postawionych polityków PO. Jest wiadomo, że uderzenie w takiego człowieka będzie wywoływało różne komentarze. Tutaj materiał dowodowy musi być twardy, żeby się ostać
— podkreślił Jacek Łęski, dziennikarz TVP.
Jeżeli ktoś ma taką „mentalność zegarkową” i trafia na Ukrainę, gdzie standardy walki z korupcją są straszliwie rozregulowane, to jest to po prostu wpuszczanie lisa do kurnika
— dodał.
Gursztyn: Ze Sławomirem Nowakiem może być źle
Piotr Gursztyn, dziennikarz TVP, zwracał uwagę na fakt, że Sławomir Nowak nie jest zdecydowanie broniony przez polityków PO.
To jest bardzo charakterystyczna rzecz. Nie tylko to zresztą. Donald Tusk, który ma lekką rękę do wypisywania swoich stanowisk na jednym z mediów społecznościowych, tym razem nic nie napisał. Gdyby uważał, że Sławomir Nowak jest niewinny, to podstawowa lojalność, też troska o własną reputację, nakazywała by napisanie czegoś
— mówił.
Ze Sławomirem Nowakiem może być źle, niezależnie od tego, że mówi, iż jest niewinny. Kiedy mówi o Berezie Kartuskiej i o tym, że to jest polityczna intryga, to naturalnym odruchem środowisk politycznych byłoby zrobienie rabanu wokół tego. Jeżeli chodzi o media, które w innych sytuacjach są arcykrytyczne w stosunku do rządu PiS i podległych mu instytucje, teraz są stosunkowo wstrzemięźliwe w tym wszystkim
— dodał.
Grabowski: Zabrakło wśród opozycji pewnego instynktu samozachowawczego
Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty, zwrócił uwagę na brak instynktu samozachowawczego ze strony PO, jeśli chodzi o podejście do Sławomira Nowaka.
Myślę, że problemem jest to, że zabrakło wśród opozycji pewnego instynktu samozachowawczego. Pan Sławomir Nowak był jednak istotną postacią również w sztabie Rafała Trzaskowskiego. Nie tylko dano mu szansę pracy na Ukrainie, ale również rozumiem, że przy wygranej Trzaskowskiego, pan Sławomir Nowak miałby dużą szansę na zdobycie jakiejś prestiżowej funkcji. (…) Teraz pan Sławomir Nowak ma problem
— powiedział.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/510792-leski-ciezar-zarzutow-ws-nowaka-jest-ogromny