Gdyby w najbliższych wyborach parlamentarnych wystartowała partia Szymona Hołownia, to zdobyłaby aż 23 proc. głosów, wyprzedzając Koalicję Obywatelską (19 proc.) - wynika z najnowszego sondażu pracowni Social Changes dla portalu wPolityce.pl. Portal wPolityce.pl poprosił polityków KO o komentarz do tego sondażu.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ SONDAŻ. Ugrupowanie Hołowni wygrywa z Platformą, i to wyraźnie! Wejście do gry Polski 2050 mocno szkodzi także Lewicy i PSL

NASZ WYWIAD. Dobry sondaż dla Polski 2050. Prof. Chwedoruk: Hołownia będzie traktowany jako czynnik osłabiający siłę Trzaskowskiego

Halicki: Póki co partii Hołowni nie ma

To są podobnie myślący ludzie, a nie ma takiej partii

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Halicki, europoseł PO, członek zarządu Platformy, odnosząc się do sondażu Social Changes.

Na pytanie, czy bierze pod uwagę możliwość startu formacji Szymona Hołowni z KO, odpowiada:

Nie wiem, co on będzie robił. Do wyborów parlamentarnych trzy lata. Póki co takiej partii nie ma, dlatego myślę, że nie ma sensu tego typu dywagacji robić. Ludzie, którzy tam są, myślą podobnie, jak my. Wszystko zależy od tego, jaka będzie konstrukcja, myślę tutaj o komitetach i partiach.

Mężydło: Nie wierzę w to, że ruch Hołowni będzie miał duże poparcie

Podobnie jak Andrzej Halicki, także senator KO Antoni Mężydło jest zdania, iż na razie nie należy postrzegać ewentualnej partii Hołowni jako zagrożenia dla KO.

Nie wiem, czy by mogła zagrozić KO. Przede wszystkim nie ma takiej sytuacji i pewnie nie będzie. Trzeba poczekać na następne sondaże

— mówi. Po czym dodaje:

Niech on stworzy tę partię, to zobaczymy, jak to będzie funkcjonowało. Z czego on ma ją stworzyć? Myśli pan, że jest dużo chętnych do tego, żeby się garną do polityki?

Na uwagę, że Rafał Trzaskowski także wciągnąć więcej osób w działalność polityczną, tworząc ruch „Nowa Solidarność”, odpowiada:

Jestem zwolennikiem jednak systemu partyjnego, a nie tych ruchów. Każdy ruch i tak się kończy partią polityczną. Myślę w sposób klasyczny o polityce. Wiem, że wszyscy krytykują systemy partyjne, ale nic lepszego nie wynaleziono.

Antoni Mężydło wątpi, aby Szymonowi Hołowni w ogóle udało się powołać do życia partię polityczną.

Poza Szymonem Hołownią, to nie wiem, czy tam są jacyś konserwatyści w jego ruchu. Sam Michał Kobosko jest raczej dziennikarzem, ekspertem, inżynierem tego wszystkiego. Szymon Hołownia to jest jedna osoba, a reszta, to kto tam jest? Terlikowski się zapisze do partii Hołowni? W to nie wierzę, a musi być tam kilka postaci. Marek Biernacki się zapisze? On już dawno przeszedł do Koalicji Polskiej. Nie wierzę w to, że ruch Hołowni będzie miał duże poparcie. Tym bardziej, że on nie może być opozycyjny w stosunku do Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj się szuka opozycyjności do formacji rządzącej. Szymon Hołownia nie dostał takiego poparcia w pierwszej turze wyborów prezydenckich, jak w 2015 roku Paweł Kukiz, a wiemy, jak się skończyła sytuacja Kukiz’15. To są efemerydy, bo nie mają mocnego umocowania partyjnego.

Lubnauer komentuje wysokie poparcie dla formacji Hołowni: Biedroń zaczynał z wynikiem 16 proc., a skończyło się tak, że Wiosna przestała istnieć

Podobnie jak politycy PO, także Katarzyna Lubnauer, była przewodnicząca współtworzącej KO Nowoczesnej, jest sceptyczna w kwestii sukcesu politycznego ewentualnej partii Szymona Hołownii.

Mamy trzy lata do wyborów. Bywają pojedyncze sondaże, które czasami stwarzają wrażenie, że wywracają rzeczywistość, ale w polityce liczą się długoterminowe trendy. Po drugie, poczekajmy dłużej niż dwa tygodnie od wyborów. Robert Biedroń rozpoczynał z wynikiem 16 proc., a skończyło się tak, że po upływie roku czasu Wiosna przestała istnieć. W związku z tym oczywiście trzymam kciuki za wszystkie osoby, chętne do bycia w polityce, ale szczerze mówiąc poczekajmy, co będzie się działo w najbliższych miesiącach, latach. Następne wybory parlamentarne dopiero w 2023 roku

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do sondażu Social Changes, w którym formacja Szymona Hołowni ma 23 proc. poparcia i wyprzedza Koalicję Obywatelską, która według tego sondażu zdobyłaby 19 proc. głosów.

Na pytanie, czy Szymon Hołownia powinien wystartować w wyborach wspólnie z KO, odpowiada:

Jestem ostatnią osobą, która by na siłę kogoś, gdzieś wciągała. Natomiast życie uczy, że system d’Hondta premiuje duże ugrupowania. W związku z tym nie mam żadnych wątpliwości, że przed wyborami parlamentarnymi musimy tworzyć jak najszerszą płaszczyznę, która jest w stanie wygrać kolejne wybory. Dużo zależy też od tego, jak szybko będzie następowała erozja w samym PiS-ie i w jego poparciu.

as